poniedziałek, 28 marca 2022

Halembska masakra

...piłą mechaniczną.

Pierwszy raz po zimie wybrałem się na rower.

Nie, nie znam się na gospodarce leśnej. Ale jak chodzę do naszego lasu od ponad 50 lat, czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Tu kiedyś był las

Rozumiem, że las służy również do tego, żeby pozyskiwać drewno. Tu jednak nie wycinano poszczególnych drzew, a po prostu wszystko, jak leci.

Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze po sobie posprząta

W miejscach, gdzie były drzewa, został nieużytek i to w okropnym stanie.


Czy ktoś może mi to wytłumaczyć?



Pozdrawiam


P.S. Dodaję koordynaty miejsc, w których zrobiłem powyższe zdjęcia:

50.245286,18.808254

50.233024,18.826217


niedziela, 27 marca 2022

Wanielijo po ślōnsku #213

Podug Łukasza:

Wtynczŏs prziłaziyli do Jezusa wszyjske celniki i grzyszniki, coby Go suchać. Faryzeusze i uczone we Piśmie szkamrali i gŏdali: "Tyn sie ôbnosi ze grzysznikami i jŏdŏ s nimi".




Jedyn chop mioł dwóch synōw. Modszy s nich pedzioł do ôjca: Ôjciec, dej mi ta czyńś majōntku, kero powiniyn żech erbnōńć. Toż podzieloł majōntek pōmiyndzy nich. Za niy dugo modszy syn, wziōn to wszyjsko, pojechoł fort i tam rozhuśtoł całko swoja własnoś.

A jak wszyjsko rozłōnaczoł, prziszoł głōd na ta kraina i jymu tyż prziszło biydować. Poszoł i najoł sie na sużba do jednego bambra, a tyn go posłoł na swoje pole, coby pŏsoł świnie. Kcioł najejś sie choby ôszkrabinami, kere żarły prosioki, ale żŏdyn mu ich niy dŏwoł.

Wtynczŏs sie spōmiarkowoł i padoł: Sużba u mojigo ôjca mŏ chleba wiela trza, a jŏ sam ze głodu gina. Zabiera sie i póda do mojigo ôjca, i mu powiym tak: Ôjciec, zgrzyszył żech naskwol niebu i naskwol tobie, już żech niy ma godny na miano twojigo syna, ale weź mie do sia na sużba. Zebroł sie i poszoł curik do ôjca.

A jak boł jeszcze daleko, zoboczoł go ôjciec iś i sie festelnie wzruszoł; polecioł mu naprzeciw, ciepnoł mu sie na szyja i doł mu kusiola. A syn pedzioł do niego: Ôjciec, zgrzyszył żech naskwol niebu i naskwol tobie, już żech niy ma godny na miano twojigo syna. A dyć ôjciec pedzioł do sug: prziniyście gipko nojlepsze szaty i go ôblyczcie, dejcie mu tyż pierściyń na rynka i zandale na nogi! Przikludźcie tucznego cieliczka i poszlachtujcie: bydymy ucztować i radować sie, bo tyn mōj syn boł umarty, a ôżył; straciōł sie i znaloz nazŏd. I zaczli sie weselić.

Starszy syn boł wtynczŏs na polu. Jak wrŏcoł i boł blisko chałpy usłyszoł fajer. Zawołoł jednego ze sug i pytoł go ô co sie rozchodzi. Tyn mu pedzioł: "Twōj brat powrōciōł i twōj ôjciec kŏzoł ubić cieliczka, bo ôdzyskoł go we zdrowiu". Toż sie synek wnerwioł i niy kcioł wlyź rajn. Ôjciec wylŏz ku niymu i mu tuplikowoł. Ale ôn ôdpedzioł ôjcu: "Dyć tela lot ci suża i nigdy żech niy przekrŏczoł twojigo nakazu. A mie nigdy niy doł żeś koźlyńcia, cobych sie zabawioł s przŏcielami. A jak sie ino wrōciōł tyn twōj syn, kery przehuloł twōj majōntek z dziywkami, to żeś kŏzoł zaszlachtować tuczonego cieliczka".

Toż ôn mu ôdpedzioł: "Moje dziecko, tyś je zawżdy sy mnōm i wszyjsko, co je moje, do cia nŏleży. A trza sie weselić i radować ze tego, że tyn twōj bracik boł umarty, a ôżył; straciōł sie i znaloz nazŏd."




Ôstōńcie z Bogiym




sobota, 26 marca 2022

Świat po Poświęceniu

Jak wiemy, wczoraj w Watykanie i chyba na całym świecie, miał miejsce Akt poświęcenia ludzkości, a przede wszystkim Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny przed Jej fatimskim wizerunkiem.

Figura u nas na Halembie


Papież wypowiedział między innymi takie słowa:


My zatem, Matko Boga i nasza Matko, uroczyście zawierzamy i poświęcamy Twojemu Niepokalanemu Sercu siebie samych, Kościół i całą ludzkość, a zwłaszcza Rosję i Ukrainę. Przyjmij ten nasz akt, którego dokonujemy z ufnością i miłością; spraw, aby ustały wojny, i zapewnij światu pokój.



Dziś, dzień po, czy coś się zmieniło? Czy wojna ustała? Czy Rosjanie z Ukraińcami rzucili się sobie w ramiona? Czy Putin zrozumiał swój błąd, wycofał wojska i zapewnił, że zrobi wszystko, by odbudować Ukrainę? Czy...?

Czy Maryja usłyszała błagania Katolików i innych chrześcijan o pokój? Czy dwa dni temu, przed miesiącem lub w jakiejkolwiek chwili w historii świata nie wiedziała, że potrzebujemy pokoju? Dlaczego wszechmocny i potężny Bóg nic nie robi, by walki ustały. By nie ginęły dzieci. By nikt nie musiał tułać się po obcych krajach, wśród obcych ludzi? Dlaczego?




To są dramatyczne pytania, które być może sobie stawiamy.




Nie będę się też silił na odpowiedzi.

Powiem tylko, że Bóg po prostu tak nie działa. ON nie jest politykiem, generałem ani nawet przywódcą religijnym. ON przemienia nasze serca. Dlatego prosimy Maryję:

I choć nie milknie zgiełk broni, niech Twoja modlitwa usposabia nas do pokoju. Niech Twoje matczyne dłonie będą ukojeniem dla tych, którzy cierpią i uciekają pod ciężarem bomb. Niech Twoje macierzyńskie objęcie pocieszy tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i swej ojczyzny. Niech Twoje bolejące Serce poruszy nas do współczucia i przynagli do otwarcia drzwi i opieki nad zranioną i odrzuconą ludzkością.

(...)

Ty, któraś utkała człowieczeństwo Jezusa, uczyń nas budowniczymi komunii. Ty, która przemierzałaś nasze drogi, prowadź nas drogami pokoju. Amen.







Pokoju życzę







czwartek, 24 marca 2022

Miesiąc wojny

Nie wiem, czy wszyscy, w tym najważniejsi światowi politycy, zdają sobie sprawę z tego, że od miesiąca, Świata, który był wcześniej, już nie ma.

Plakaty w Warszawie

  

  • Nie ma już niezwyciężonej armii rosyjskiej, bo przecież Ukraina miała bezradnie się poddać w ciągu kilku dni
  • Nie ma nuklearnego status-quo pomiędzy mocarstwami, bo czy się to komuś podoba czy nie, nie mamy niestety minimum pewności, że Putin nie uruchomi swojego arsenału z wszystkimi tego najtragiczniejszymi skutkami, z zagładą Świata włącznie
  • Nie ma umów międzynarodowych z Rosją, bo przecież ten kraj - dziś brutalny najeźdźca i okupant dawał Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa po wycofaniu z jej terytorium broni jądrowej w 1994 roku
  • Światowy system finansowy i handlowy przestał działać w dotychczasowej formie, bo nie da się wyłączyć z niego Rosji i udawać, że reszta jest bez zmian
  • Dostatnie życie Europy oparte na tanich rosyjskich surowcach energetycznych nie będzie mogło być kontynuowane, bo to oznacza sponsorowanie bombardowania szpitali, szkół i osiedli mieszkaniowych

Co dalej? Nie wiem.

Jestem jednak pewny, że jeśli politycy będą dążyli do powrotu do sytuacji sprzed miesiąca, to skończy się to prędzej czy później niewyobrażalną katastrofą, która będzie dotyczyła już nie tylko Ukrainy ale Europy i całego Świata.

Tu trzeba znaleźć zupełnie nowe rozwiązania. Tak nowatorskie i tak perspektywiczne, jak te, które wypracowali po II wojnie światowej Ojcowie Założyciele przyszłej Unii Europejskiej.

Czy znajdą się dziś Politycy przez duże "P", którzy temu podołają? 

Modlę się o to, by dobry Bóg dał nam łaskę Wielkich Ludzi, którzy z Jego pomocą podołają współczesnym nowym wyzwaniom.



Pokoju życzę 




Pół roku Wnuczki

Dziś, gdy wracałem z Warszawy, zadzwoniłem z samochodu (oczywiście mam zestaw głośnomówiący) do Żony.

Okazało się, że jest u nas właśnie nasza Wnuczka.

W drodze do Dziadków


Nie wiem, jak to Ela zrobiła, ale coś tam po swojemu Maleństwo się do mnie odezwało.

Mogę więc powiedzieć, że dziś, w dniu, gdy nasza Lenka ma pół roku, pierwszy raz porozmawialiśmy sobie przez telefon.




Pozdrawiam



środa, 23 marca 2022

Miasto uchodźców

Idąc przez Warszawę najczęściej słychać język ukraiński.

Przed Zamkiem Królewskim

Jeśli zaś widzisz rodzinę: babcię, mamę i dzieci (bez facetów) to możesz być pewny, że to wojenni uchodźcy. 

Z jednej strony, jak to z dzieciakami: uśmiechy, radość, przekomarzania się. Zauważyłem też, że wiele Ukrainek to przepiękne dziewczyny. Z drugiej strony, uderzyły mnie dziś dwie sceny: 

Wszedłem na dziedziniec Zamku Królewskiego, gdzie matka z kilkulatkiem pokazuje mu "koroliwskij zamok". I w tym momencie widzę na włączonej komórce, że jest z nimi na wideopołączeniu również ich mąż i ojciec - gdzieś tam z wojny...

Potem idąc Krakowskim Przedmieściem zaczepiła mnie inna mama z dzieckiem, biedniutko ubrani: "Gdie na wagzał?" Wskazałem im kierunek dworca. Takiego smutku i bólu w oczach chyba nigdy wcześniej nie widziałem...


To już miesiąc tej okrutnej wojny.



Pokoju życzę





wtorek, 22 marca 2022

poniedziałek, 21 marca 2022

Oszustwo: zbrojenie na wnuczkę

Mówią, że trzeba zmienić Konstytucję tak, by moja półroczna wnuczka, jak dorośnie, musiała spłacać zadłużenie dziadków wydane na zbrojenie.

Myśliwce



To może my dziadkowie pozbądźmy się połowy swoich majątków i wydajmy je na zbrojenia? Dałoby się to zapisać w Konstytucji?
Co? Nie przejdzie?




Pokoju i zdrowia życzę





Gdzie ta wiosna?

Przyszła? Nie przyszła?

 


No bo nie chciałbym przegapić.


Wiosna i nadzieja jest mi niezbędna do życia.





niedziela, 20 marca 2022

Wanielijo po ślōnsku #212

Podug Łukasza:

Wtynczŏs prziszli jakeś ludzie i pedzieli Jezusowi ô Galilejczykach, kerych krew Piłat smiyszoł ze krwiom jejich ôfiar.

Jezus im ôdpedzioł: "Dyć wōm sie zdŏ, że te Galilejczyki byli wiynkszymi grzysznikami niźli inksze miyszkańce Galileji, że im sie to przitrefioło? Kataćtam. Ale dejcie pozōr, bo jak sie niy nawrōcicie, wszyjske podobnie zginiecie. Abo jak wōm sie zdŏ, że tych ôziymnŏstu, na kerych zwaloła sie wieża w Siloam i ich zabiyła, byli wiynkszymi winowajcami niźli inksze miyszkańce Jerozolimy? Kataćtam. Ale dejcie pozōr: jak sie niy nawrōcicie, wszyjske tak samo zgniecie".

I ôpedzioł im nastympujōnco bojka: "Jedyn chop mioł posadzone we swojij winnicy drzewo figowe. Prziszoł i szukoł na nim ôwocōw, ale nic niy znŏd. Toż padoł do ôgrodnika: Dyć już ze trzi lata, jak sam prziłaża i szukōm ôwocu na tym figowcu, a nic niy poradza znojś. Wytnij go, po co to mŏ jeszcze ziymia wyjaławiać? Aże tyn mu ôdpedzioł: Pōnie, jeszcze na bezrok go ôstŏw. Jŏ go ôkopia i naciepia mu nawozu. Toż możno wydŏ ôwoc. A jak niy, we prziszłości mogesz go weciōńć."


Drzewo figowe




Ôstōńcie z Bogiym






czwartek, 17 marca 2022

Jestem rozbity

Gdy po wczorajszej rozmowie papieża Franciszka z patriarchą Cyrylem przeczytałem najpierw (bo najpierw się pojawił) komunikat strony rosyjskiej, pomyślałem sobie, że to po prostu kremlowska propaganda. 


Gdy kilka godzin później ukazała się watykańska wersja, czułem się zupełnie rozbity. Ona niespecjalnie różniła się od tej moskiewskiej, niestety.


Watykan



Nie, nie będę analizował ani omawiał tego, co przedstawiono z rozmowy. Chciałem tylko wyrazić mój wielki smutek, zawód i rozgoryczenie.



Niezmiennie pokoju życzę




wtorek, 15 marca 2022

Matt Dusk

Wczorajszy wieczór spędziliśmy z Elą w NOSPRze na wspaniałym koncercie:

Matt Dusk Sings Sinatra

Matt Dusk z Ekipą

Co by nie powiedzieć, piosenki Franka Sinatry chyba nigdy się nie zestarzeją. Moglibyśmy ich słuchać i słuchać. Może je śpiewać Robbie Williams, Michael Bublé lub setka innych wykonawców. Choć pewnie nie każdy potrafi.

Matt Dusk zaśpiewał rewelacyjnie. Czasem może go zbytnio przekrzykiwał jazzband (świetnie grali), ale wczorajszy solista ma piękny głos. Szczególnie potrafi wydobyć z siebie frapujące niskie tony basowe. Brawo!

Jeden utwór, by sprawdzić akustykę sali, zaśpiewał bez mikrofonu z cichszym fortepianem, a później dołączył do nich, wysuwając się zza mikrofonu, saksofonista. Nie wiem, jak to brzmiało na górnym balkonie z tyłu pod sufitem, ale u nas w 10 rzędzie byłem zauroczony.

Nie mogę nie wspomnieć mojego wzruszenia podczas My way. Dobrze, że łezka szybko wchłonęła się w maseczkę.

Ech! Pięknie było!

Wielkie brawa!




Zdrowia, pokoju i piękna życzę










poniedziałek, 14 marca 2022

Gesty solidarności

Dziś rano, gdy przywiozłem Żonę do jej szkoły, lekko się wzruszyłem.

Właściwie cały gmach wraz z niebem jest w barwach Ukrainy

Pierwsze dzieciaki, które uciekły przed wojną, już znalazły miejsce w szkolnych ławach. Jak widać, wszyscy się starają je dobrze przyjąć. 

Ukraińskie chorągiewki w oknach

Myślę, że takie gesty są bardzo ważne.


Pozdrawiam




niedziela, 13 marca 2022

Abram - Ojciec wiary i nie tylko...

W dzisiejszym I czytaniu mszalnym jest wszystko.

Wiara

Bóg, poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo». Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę.

Wątpliwość

Potem rzekł do niego: «Ja jestem Pan, który ciebie wywiodłem z Ur chaldejskiego, aby ci dać ten oto kraj na własność». A na to Abram: «O Panie, mój Boże, jak będę mógł się upewnić, że otrzymam go na własność?»

Kraj na własność - widok z Góry Przemienienia


Lęk i ciemność

A gdy słońce chyliło się ku zachodowi, Abram zapadł w głęboki sen i opanowało go uczucie lęku, jak gdyby ogarnęła go wielka ciemność.

Obecność

Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z Abramem, mówiąc: «Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat».



Każde życie wiary przeplata powyższe rzeczywistości. Tak było tysiące lat temu zanim Abram stał się Abrahamem i tak jest do dziś dnia. 





Wiary życzę 




Wanielijo po ślonsku #211

Podug Łukasza:

Jezus wziōn ze sobōm Pyjtra, Jona i Jakuba i wyszoł na gōra, coby porzykać. 

Gōra Przemiyniyniŏ - fest przaja tymu miejscu 

Jak rzykoł, Jego gymba sie ôdmiynioła, a Jego ôdziynie zrobiyło sie tak biołe, że aż sie miechtało. A dyć dwōch chopōw z Nim ôsprawiało. Byli to Mojżysz i Elijosz. Pokŏzali sie ôni we kwale i gŏdali ô Jego ôdyjściu, kere sie miało wyłōnaczyć we Jeruzalym. Wtynczŏs Pyjter i kamraty byli zmorzyni snym. Jak doszli ku sia, ôbŏczyli Jego kwała i ôbu chopōw, co s Nim stoli.

Jak sie już s Nim żegnali, Pyjter padoł do Jezusa: "Miszczu, jak to dobrze, że my sam som. Postawiymy trzi namioty: jedyn dlŏ Cia, jedyn dlŏ Mojżysza i j jedyn dlŏ Elijosza". Dyć niy wiedzioł, co gŏdŏ. Jak jeszcze to gŏdoł, zjawiyła sie chmura i ich przikryła. Toż sie zlynkli.

A ze chmury ôdezwoł sie głos: "To je mōj Syn, Wybrany, Jego suchejcie". I  ôrŏz ôkŏzało sie, że Jezus je sōm.

A ôni trzimali gymby i wtynczŏs żŏdnymu nic niy pedzieli ô tym, co ôbŏczyli.





Ôstōńcie z Bogiym




sobota, 12 marca 2022

Ukrainki z dziećmi

Kłopotów sporo, więc poszedłem do lasu trochę mózg przewietrzyć. 

Już w drodze powrotnej, w miejscu, gdzie ostatnio cięto drewno i zostało pełno trocin, widzę z daleka, że zatrzymały się tam dwie matki z małymi dziećmi, które bawią się, jak w piaskownicy. Wszyscy, szczególnie dzieciaki, kolorowo ubrani. Obok stoją wózki i różowy rowerek. Zabawa przednia. Trociny można pakować do znalezionej butelki, albo złapać do rączki i próbować obsypać nimi mamę.

Pomyślałem, że dawno nie widziałem takiej sceny: młode mamy i gromadka radosnych dzieciaków wokół nich. Aż się serce radowało.


Gdy ich z uśmiechem na ustach mijałem, usłyszałem, że mówią... po ukraińsku. Uśmiechnąłem się szerzej i pozdrowiłem.

Nie, nie zrobiłem zdjęcia - nie wypada. Gdzieś nad nimi błękitne niebo


Pokoju (szczególnie im) życzę




 



czwartek, 10 marca 2022

Do rządzących

Czego bym dziś chciał od rządzących Polską?

  • By pomagali Polakom w niesieniu pomocy Ukraińcom. Czyli przede wszystkim, by organizowali to, co długofalowo nie może się udać samym tylko, choć cudownym, entuzjazmem i spontanicznością dobrych ludzi 
  • By w obliczu zagrożenia z Rosji, przestali się żreć z opozycją
  • By z uwagi na nadzwyczajne okoliczności natychmiast wycofali się ze wszystkich kwestii, które uniemożliwiają nam sięgnięcie po finanse europejskie (powinniśmy też niezwłocznie przyjąć euro)
  • By dali dobry przykład innym krajom Europy i w trybie natychmiastowym wstrzymali do momentu zawieszenia broni, import ropy, gazu, węgla i innych surowców z Rosji (tak, zdaję sobie sprawę z konsekwencji, ale jakie by one nie były, są nieporównywalne z finansowaniem bombardowania szpitali)






Pokoju życzę





środa, 9 marca 2022

Barbarzyńcy

Podobno dziś, w XXI wieku satelity szpiegowskie są w stanie przeczytać nagłówki gazety leżącej przypadkiem na chodniku.

Rakietą można trafić w cel z chirurgiczną precyzją. Przecież GPS, którego używamy do nawigacji samochodowej, to technologia wojskowa i to sprzed wielu lat.


Nie umiem więc zrozumieć, jak w czasach tak rozwiniętej techniki, można zbombardować dziecięcy (lub jakikolwiek) szpital.

Mariupol dziś - zdj. z internetu

Barbarzyńcy!



Pokoju życzę





wtorek, 8 marca 2022

Dzień Kobiet i wojna

Dzień Kobiet i wojna zupełnie mi się nie komponują.

Obraz ze ściany Pałacu w Rybnej

Zresztą wojna mi się z niczym nie komponuje.


Zatem Kobietom (i mężczyznom też) życzę pokoju. Pokój pasuje do wszystkich okoliczności życia.



Pozdrawiam




poniedziałek, 7 marca 2022

Embargo = moralność

Ma rację Prezydent Володимир Зеленський


A zaraz po wojnie z każdych 10 dolarów za zakup rosyjskiej ropy i gazu co najmniej 9 powinno trafić na odbudowę Ukrainy.



Pokoju życzę



niedziela, 6 marca 2022

Wanielijo po ślōnsku #209

Połny Ducha Świyntego, prziszoł Jezus curik snad Jordanu, a kludzioł Go Duch na pustynio bez sztyrdziści dni i boł tam kuszony bez diŏbła. Nic wtynczŏs niy jod, a po tym czasie zaczōn być głodny. Padoł mu diŏboł: Jak żes je Syn Boży, padej do tego kamola, coby sie stoł chlebym".

Ôdpedzioł mu Jezus: "Stoji napisane: Niy samym chlebym żyje człek".

Wtynczŏs wykludziōł Go diŏboł na gōra, pokŏzoł Mu w jednyj kwili wszyjske krōlestwa świata i Mu padoł: "Dom ci potynga i splyndor tego wszyjskigo, bo mie som poddane i moga je dać, komu mi sie kce. Toż jak padniesz na klynczki i ôddŏsz mi pokłon, wszyjsko bydzie Twoje". 

Jezus mu ôdpedzioł: "Stoji napisane: PōnBóczkowi swymu bydziesz ôddŏwoł pokłon i ino Jymu bydziesz sużōł".

Klŏsztōr na Gōrze Kuszyniŏ

  

Zakludziōł Go tyż do Jerozolimy, postawiōł na szczycie roga świontynie i padoł do Niego: "Jak żeś je Synym Bożym, ciepnij sie na doł. Dyć stoji napisane: "Janiołom swojim do rozkoz skuli ciebie, coby cie wachowali i na rynkach nosić cie bydōm, cobyś się niy piznōł szłapōm ô jaki kamol".

Dyć Jezus mu rzek: "Pedziane je: Niy bydziesz robiōł naskwol PōnBóczkowi swymu".

Jak diŏboł skōńczōł kuszyniŏ, poszoł weg ôd Niego, aże do czasu.






Ôstōńcie z Bogiym




sobota, 5 marca 2022

Nawrócenie Rosji?

A może to są ostatnie podrygi Złego przed nawróceniem Rosji?

Nie, "podrygi" to źle powiedziane. 

Obserwujemy niestety przerażającą manifestację Zła pod wieloma postaciami. Przede wszystkim to rządza mordowania, niszczenia i barbarzyńskiego okrucieństwa, gdy bomby i rakiety spadają na miasta, na bloki mieszkalne, na szkoły i szpitale. Zło nie ma nawet skrupułów, by szantażować świat bronią nuklearną.

Z tym jest związana, zresztą od lat, cała propaganda zakłamania. Wszelkie media w Rosji są podporządkowane państwu i jego urzędnikom z Putinem na czele. Nikt nie ma prawa powiedzieć, napisać, przekazać Prawdy. My na Zachodzie, od lat przyzwyczajeni do lepszego lub gorszego pluralizmu w mediach, nawet nie potrafimy sobie do końca tego wyobrazić.

Gdzieś tam w tle jest jeszcze aspekt niebotycznych majątków Putina, jego świty, oligarchów, zarządców państwowych gigantów. Ich pajęczyna powiązań niestety głęboko skorumpowała również świat Zachodu. Te fortuny są zbudowane - mówiąc wprost - na grabieży, na złodziejstwie wobec własnych obywateli. Na, niewyobrażalnej dla nas, biedzie Rosjan gdzieś tam z wiosek Syberii i nie tylko stamtąd. Tak, tam ludzie nie mają zapewnionych podstawowych środków do życia, na ziemiach, skąd pompowane są miliardy dolarów w postaci gazu, ropy i innych cennych surowców. Oni - biedni Rosjanie z bogactw własnej Ziemi nie mogą skorzystać.


Czy to możliwe, że to, co dziś się dzieje i co tak nas przeraża zakończy się zwycięstwem Dobra? Czy to możliwe, że Rosja się nawróci?

Nie wiem. Modlę się o to.

I mam nadzieję:

Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska



Pokoju życzę (i nawrócenia)





piątek, 4 marca 2022

Frank - to tylko pieniądze

Wiem, to w tej chwili nie jest najważniejsze.

Przede wszystkim trzeba zrobić wszystko, co możliwe, by wojna rozpętana przez zbrodniarza Putina, jak najszybciej się zakończyła. Żeby nikt nie musiał tracić życia, zdrowia i dachu nad głową.

Tak, trzeba też, jak najszybciej przyjąć Ukrainę do Unii Europejskiej.


Bogu dzięki, że my jesteśmy i w UE, i w NATO. Gdybyśmy jeszcze mieli wspólną walutę, nieco inaczej wyglądałby wzrost cen paliw, wzrost inflacji, a w skali mikro wzrost ceny mojego i nie tylko mojego kredytu.



Pokoju życzę




czwartek, 3 marca 2022

Ukraina a Rosja

Tak raczył wypowiedzieć się dziś minister spraw zagranicznych agresora i okupanta:

Za Interia.pl

No, to zobaczmy, jak to wygląda w skali geograficznej:

Ta mała żółta plamka to Ukraina

Trzeba tu jeszcze dodać, że do 1994 Ukraina pozbyła się całego swojego arsenału nuklearnego, w zamian za co otrzymała gwarancje bezpieczeństwa podpisane w Budapeszcie przez USA, Wielką Brytanię i... Rosję.



Pokoju życzę





środa, 2 marca 2022

WIELKI Post

Miał rację w niedzielę nasz Proboszcz, gdy powiedział w homilii, że w tym roku Wielki Post rozpoczął się kilka dni wcześniej.

Krzyż w naszym kościele

Od tygodnia trwa wojna na Ukrainie. 

Wielki Post to dobry czas na modlitwę o pokój, o Boże miłosierdzie, o cud ratunku...





wtorek, 1 marca 2022

Od nienawiści chroń mnie Boże

Chroń mnie, Panie, od pogardy. Od nienawiści strzeż mnie, Boże

Te słowa z pieśni Jacka Kaczmarskiego znów jakoś we mnie rezonują.

Tak, to jest strasznie trudne. Bo gdy człowiek widzi agresorów, którzy na rozkaz Putina - współczesnego Hitlera, wdarli się do sąsiedniego kraju i próbują go podbić, to budzą się najgorsze uczucia. 




Są one tym bardziej spotęgowane, gdy człowiek uświadomi sobie ogrom tragedii milionów już w tej chwili osób, które żyją w strachu przed czołgami, rakietami, bombami. Płacz dzieci stłoczonych w podziemnym bunkrze, rodzenie dziecka w piwnicy, pożegnanie chłopaka, męża, ojca, który idzie bronić ojczyzny, to są obrazy wobec których nie można przejść obojętnie. A nade wszystko śmierć - nieodwracalna, przerażająca, tragiczna.

Na drugim końcu Putin, który omotał Rosjan swoją kłamliwą propagandą, a teraz jeszcze w swojej nieobliczalności grozi światu arsenałem nuklearnym. Wokół niego jego pretorianie od wielu lat budujący jego fałszywą potęgę i sami bogacący się na niewyobrażalnej biedzie obywateli własnego państwa. Mało kto na świecie potrafi przehulać na swoich jachtach, w bogatych rezydencjach rozsianych po całym świecie tyle kasy, co rosyjscy oligarchowie. Do tego dochodzi jeszcze solidny wianuszek skorumpowanych zachodnich polityków (patrz Schroeder), celebrytów (co tam u p. Depardieu?), działaczy sportowych, itp.


Gdy domagam się dziś wraz z innymi po pierwsze pokoju, ale też sprawiedliwości wobec tych, którzy do dzisiejszej katastrofy doprowadzili, staram się za wszelką cenę pamiętać, by naturalne złe uczucia nie przerodziły się w postawę.


Chroń mnie, Panie, od pogardy. Od nienawiści strzeż mnie, Boże





Pokoju życzę





Etykiety

zdjęcia (2577) wiara (1080) podróże (910) polityka (691) Pismo Św. (676) po ślonsku (440) rodzina (401) Śląsk (389) historia (376) Kościół (345) zabytki (322) humor (294) Halemba (263) człowiek (238) książka (208) praca (203) święci (192) muzyka (188) sprawy społeczne (170) gospodarka (169) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (105) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) muzeum (84) miłosierdzie (83) środowisko (77) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (56) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (32) św. Jacek (31) makro (7)