Dziś o 5 rano spakowaliśmy się do autobusu. (Autobus, jako taki to osobna historia).
Pod kościołem w Halembie |
Przed wyjazdem uczestniczyliśmy jeszcze we Mszy Św.
Kaplica |
Drogą trochę padał deszcze i upałów nie było.
W autobusie |
Bez większych kłopotów dojechaliśmy do Italii i zatrzymaliśmy się w sympatycznym miasteczku Treviso.
Treviso |
Alpy mają swój niepowtarzalny urok.
Alpy |
Pozdrawiam z Italii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz