czwartek, 12 marca 2020

Ślepe zaułki naszej pobożności

Przeglądam internety nas "pobożnych" ludzi i... ogarnia mnie smutek:

Oczywiście nie chodzi o ludzi ze zdjęcia

  • Nie mamy podstawowej wiedzy teologicznej na temat Sakramentów - w tym Eucharystii. Właściwie nie chodzi nawet o teologię, co o zwykłe przyswojenie pojęć z lekcji religii na poziomie szkoły podstawowej.
  • Bardziej wierzymy w cuda, legendy i własne przekonania niż w naukę Kościoła.
  • Pismo Św. służy nam głównie do wyciągania cytatów potwierdzających naszą, choćby najgłupszą tezę.
  • Tych, którzy myślą inaczej (choćby to był sam Papież), odsądzamy od czci i wiary.
  • Nie potrafimy w sobie pogodzić wiary i wiedzy. Wiara przekreśla nam racjonalne myślenie, a czasem myślenie w ogóle.
  • W swojej "gorliwości" nie dostrzegamy człowieka - również tego niewierzącego. Swoją postawą raczej go nie przyciągniemy do Boga.



Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny
- zmiłuj się nad nami



Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2715) wiara (1122) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)