Nie wiem, czy mieliście okazję oglądać wczoraj - w piątek o 18.00 nabożeństwo z Rzymu z Papieżem Franciszkiem.
Pusty Plac św. Piotra |
Myśmy uczestniczyli w tym niezwykłym wydarzeniu w wersji włoskiej (choć nie władamy tym językiem) z transmisji internetowej.
Pusty Plac św. Piotra i samotny Papież (w towarzystwie jednego asystenta) robiły niesamowite wrażenie.
Samotny Papież |
Gdy Franciszek głosił swoje przesłanie, nie rozumieliśmy słów, choć czuliśmy jego zatroskanie, przesłanie nadziei oraz wiarę, że Bóg nie zostawi nas samymi.
Przesłanie Franciszka |
Dopiero później znalazłem polską wersję - koniecznie przeczytajcie: KLIK
Rzym płakał deszczowymi łzami. Krucyfiks przed którym modlił się Papież wyglądał, jakby dodatkowo krwawił.
Krucyfiks z kościoła św. Marcelina |
Jezus - zmiłuj się nad nami |
W drzwiach Bazyliki św. Piotra, jednego z największych kościołów na świecie, zaledwie garstka duchownych, w oddaleniu od siebie, modliła się z Papieżem przed Najświętszym Sakramentem. Niesamowita była tu dłuższa cisza. Po prostu cisza przed Bogiem, której nam teraz tak bardzo potrzeba.
Na koniec, schorowany już Franciszek, widać, że z trudem, udzielił Miastu i Światu (Urbi et Orbi) błogosławieństwa Eucharystycznego, ogarniając nim pusty Plac św. Piotra, wyludnione ulice Rzymu i zamknięty w obawie przed wirusem cały świat.
Urbi et Orbi |
Jeszcze na koniec, gdy kamera zwróciła się do wnętrza Bazyliki, mogliśmy zobaczyć niewiarygodny obraz pustego jej wnętrza.
Pusta Bazylika św. Piotra - pewnie od jej powstania jeszcze się to nie zdarzyło |
To było przejmujące nabożeństwo.
Niech dobry Bóg błogosławi Miastu i Światu. Niech nas wybawi od zarazy koronawirusa. Niech nas strzeże od wszelkiego zła.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz