Gdyby mi wcześniej, w normalnych czasach, powiedziano, że będzie ktoś obchodził miesięcznice jakiegoś wydarzenia, pewnie popukałbym się w czoło.
W naszej cywilizacji obchodzi się rocznice ważnych, historycznych chwil.
Rozumiem, katastrofa smoleńska była tragedią niewyobrażalną. Tu nawet kilkudniowa Żałoba Narodowa była zbyt mała. Tak, można było jak najbardziej w pierwszym roku wspominać ofiary nawet co miesiąc.
Przed Pałacem Prezydenckim |
Ale 87. miesięcznica? To jest jakiś absurd. To jest czarna groteska.
Jak to w ogóle możliwe, że ktoś zdobywa się na coś takiego?
Jedyna odpowiedź brzmi: bo to polityka.
Moim zdaniem (i chyba nie tylko moim) robienie polityki na grobach ofiar katastrofy jest obrzydliwe.
Pozdrawiam
P.S. Powyższy wpis dotyczy obu skierowanych przeciwko sobie manifestacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz