Właśnie wróciłem z Zabrza z koncertu.
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej wraz z Chórem "Resonans con tutti" oraz soliści zaprezentowali:
"The Armed Man - Msza dla pokoju" Karla Jenkinsa
Koncert zapowiedział Z-ca Pani Prezydent oraz ks. Proboszcz miejscowej Parafii św. Wojciecha.
Muzyka współczesnego walijskiego kompozytora potrafi zrobić wrażenie.
Zarówno orkiestra, chór, jak i soliści pięknie brzmieli. No może z wyjątkiem fragmentu kakofonii, ale tak miało być.
Mnie najbardziej podobała się część "Sanctus", tu w zaskakującej wersji marszowej. Ciekawe też było wymieszanie fragmentów ze słowami angielskimi, z klasycznymi częściami mszy po łacinie.
Na koniec Pan Dyrygent wraz z całym zespołem zebrał należne oklaski ...
... a lokalne zabrzańskie "wręczarki i wręczarze" obdarowali kwiatami.
Całość odbywała się pod Krzyżem Papieskim.
Miałem dziś udany, kulturalny wieczór.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz