Jeśli są w Piśmie Świętym jakieś fragmenty, których zupełnie nie rozumiem, to z pewnością jednym z nich jest zdrada Judasza.
W czasie wieczerzy z uczniami Jezus wzruszył się do głębi i tak oświadczył: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie wyda».
To ten, dla którego umoczę kawałek chleba i podam mu». Umoczywszy więc kawałek chleba, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty. A po spożyciu kawałka chleba wstąpił w niego Szatan.
Skończyło się to wszystko tragicznie.
Jest jednak w tym samym kawałku dzisiejszej Ewangelii jeszcze drugi fragment o zdradzie.
Powiedział Mu Piotr: «Panie, dlaczego teraz nie mogę pójść za Tobą? Życie moje oddam za Ciebie».
Odpowiedział Jezus: «Życie swoje oddasz za Mnie? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Kogut nie zapieje, aż ty trzy razy się Mnie wyprzesz».
Kościół In Gallicantu - Zaparcia się Piotra w Jerozolimie |
Tu zdrada, po serdecznym żalu, poszła w zapomnienie. Bo przecież z jej balastem św. Piotr nie uniósłby kierowania Kościołem, jako pierwszy Papież. Jeśli o niej wspominał, to tylko jako przykład Bożego Miłosierdzia, które jest większe niż wszystkie nasze najstraszniejsze zdrady.
Pozdrawiam i zdrowia życzę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz