Obecny weekend spędziłem na (prawie) rekolekcjach (prawie) ignacjańskich (prawie) w Zakopanem.
Tatry |
W rzeczywistości było to, jak nazwał prowadzący "Skupienie", czyli kilka konferencji oraz Msza Św. o rozeznawaniu duchowym, faktycznie w myśl doświadczeń św. Ignacego Loyoli.
Muszę powiedzieć, że poza ogólną wiedzą, nigdy nie miałem styczności z duchowością ignacjańską. Wysłuchałem całości z wielką uwagą. Prowadził to wydarzenie on-line o. Dariusz Piórkowski, oczywiście Jezuita.
Było to takie chyba przedszkole bogactwa wiedzy i praktyk na ten temat, więc w sam raz dla mnie - nowicjusza w tym względzie.
Z drugiej strony, był taki moment, gdy się zastanawiałem, mając siebie za jednak uformowanego i dojrzałego chrześcijanina, jak to możliwe, że dotychczas dawałem radę (lepiej lub gorzej) bez formacji w zakresie rozeznawania duchowego. I jakby w odpowiedzi na moje wątpliwości o. Darek napisał na fb tak:
Przede wszystkim musimy być świadomi, że mieszka w nas i działa Duch Święty, którego otrzymaliśmy w chrzcie i bierzmowaniu. Nie musimy być więc mega znawcami wszystkich zakamarków duchowych i meandrów. Reguły są tylko pomocą, środkiem. Głównym działającym jest Duch Święty.
Dużo decyzji podejmujemy jednak trafnie i zgodnie z wolą Bożą intuicyjnie. Istnieje coś takiego jak zmysł wiary Ludu Bożego Jest to owoc życia duchowego i przynależności do Kościoła. Są jednak takie wybory, które wymagają większej uwagi, rozważenia, modlitwy, konsultacji. I te głównie ma na myśli św. Ignacy.
Ciekawe to było i bardzo ubogacające. Mam nadzieję skorzystać w praktyce i już się umawiamy na ciąg dalszy.
Ojcu Dariuszowi serdecznie dziękuję
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz