środa, 22 kwietnia 2020

Dzień Ziemi w lesie

Jak na Dzień Ziemi przystało, wybrałem się do lasu, bo wolno.

W lesie jest pięknie. Świeże, rozwijające się dopiero listki jakby świeciły zielonymi lampkami. 

Zdjęcie z poniedziałku, gdy znów można było pójść do lasu

U nas na Halembie, przynajmniej tam, gdzie ja mam najbliżej, spacerowiczów trochę jest, ale nie ma tłumów.

Mimo tego, że jest bardzo sucho i trochę solidnego deszczu by się przydało, przyroda budzi się z zimowego snu coraz intensywniej.

Leśnicy, jak widać, też swoją robotę zrobili.

Po wyrębie

Żeby nie było wątpliwości, ja nie mam nic przeciwko temu, by prowadzić gospodarkę drzewną. Byle to robić fachowo, z poszanowaniem przyrody, bez niszczenia lasu i jego ekosystemu.

Muszę też powiedzieć, że ten fragment, po którym spacerowałem jest dość czysty. Nie walają się tu papiery, plastiki, puszki i inne śmieci. Tak trzymać!



Ziemia, z jej pięknymi lasami i całą przyrodą to wielki skarb. Trzeba o nią dbać!




Pozdrawiam






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2715) wiara (1122) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)