Nie mogłem dziś brać udziału w Katowicach w Marszu Autonomii Śląska, ale to nie znaczy, że siedziałem w domu. Miałem też stosowny strój.
Nie nerwuj Hanysa! |
Ruszyliśmy na alpejskie szlaki. Raczej trudno nazwać nas alpinistami, ale co udało nam się zobaczyć, to już nasze. Choć chętnie wrażeniami uchwyconymi aparatem, się podzielę.
Co tu dużo gadać. Kocham góry!
Pozdrawiam ze Szwajcarii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz