Inflacji - nie ma.
Ceny benzyny - prawie bez zmian (dziś na poziomie przełomu lat 2014/2015)
Złotówka - stabilna (choć nie wiem, jaki mogła by mieć wpływ)
W związku z powyższym Poczta Polska od 1 lutego wprowadziła nowy cennik:
- list polecony priorytetowy - podwyżka o ok. 24%
- j.w. za potwierdzeniem odbioru - podwyżka o ok. 31%
Ktoś zdziwiony?
Po administracyjnym wyrzuceniu z rynku konkurencji nasz narodowy usługodawca jest dalej de facto monopolistą, więc dlaczego nie podwyższać?
A przecież może się jeszcze zamarzyć jakiemuś politykowi, by Poczta Polska coś tam cennego sponsorowała (za nasze pieniądze*).
* powinno być drobnym druczkiem
Pozdrawiam
Bardzo fajnie napisane. Brawo dla autora.
OdpowiedzUsuńTo że są podwyżki to z takimi rzeczami niestety trzeba się liczyć. Zresztą ja jestem wielkim zwolennikiem korzystania z kuriera https://www.sendit.pl/cennik/cenniki-krajowe/dpd ponieważ takie ceny mocno mnie zachęcają do tego aby wysyłać przesyłki kurierskie.
OdpowiedzUsuń