wtorek, 18 czerwca 2024

Deficyt

Dlaczego tak zawsze jest, że gdy rządzi PiS znajdują się pieniądze na wszystko, włącznie z rozdawnictwem na lewo i prawo?

Ministerstwo Finansów

Dlaczego tak zawsze jest, że gdy rządzi PO, pieniędzy nie ma, a deficyt budżetowy gwałtownie rośnie?


Może mi to ktoś wytłumaczyć? Ale tak rzetelnie bez partyjnej propagandy w jedną lub drugą stronę.



Pozdrawiam




3 komentarze:

  1. Najpierw trzeba zrozumieć, czym jest deficyt emitenta i czym się różni od deficytu gospodarstwa domowego.
    Państwo jako emitent nie ma problemu z emisją pieniędzy, tak samo jak Ekstraklasa z emisją punktów. Gdy jedna drużyna strzeli 12 goli, to emitent punktów nie musi zabierać innej, tylko rozdaje je z niczego według potrzeb. Tak samo działa emitent pieniądza, który kreuje pieniądz fiducjarny klawiaturą banku centralnego z niczego. Gospodarstwo domowe zaś, czyli sektor prywatny nie emituje pieniędzy, a jedynie użytkuje otrzymaną ilość gotówki, zatem ma stan punktowy, którego nie ma państwo - ot różnica i wyjaśnienie mechanizmu rachunkowości.
    Deficyt emitenta = nadwyżka sektora prywatnego, dlatego nie uważam, że deficyt jest czymś złym. Jego wielkość jest zmienna i najważniejsze jest, aby finansował bieżące potrzeby kraju, więc dodruk jest ograniczony możliwościami produkcyjnymi gospodarki oraz popytem na pieniądz, który jest właśnie zmienny. W jednym roku można i należy wydrukować więcej, a w innym dużo mniej, zatem Bruksela nie powinna decydować o gospodarkach innych krajów, bo może odgórnie blokować rozwój, często politycznie, bo ma niestety takie narzędzia.
    Problemem jest także nasza Konstytucja, która jest przestarzała. Ma 27 lat i narzuca za niski limit oszczędności sektora prywatnego oraz wyznacza ramy ekonomiczne kraju na lata 90, co powoduje dzisiaj prawne duszenie polskiej gospodarki. Trzeba ją napisać na nowo, zmieniając zapis o limicie na zapis o elastycznym dostosowaniu potrzeb, bo dzisiaj ogranicza popyt monetarny, dlatego rząd PiS lokował wydatki, czasem słuszne, jak tarcze covidowe w instytucjach pozabudżetowych, aby nie przekroczyć limitu konstytucyjnego, stąd zawsze były pieniądze. Nie potrafię zatem odpowiedzieć, czemu obecny rząd tego nie zastosuje i dlaczego Bruksela wydatki na armię wpisała do tej procedury? Odmawia nam budowania własnej obrony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw trzeba zrozumieć, czym się różni matematyka emitenta od matematyki gospodarstwa domowego...

      Usuń
    2. Czego nie zrozumiałeś?

      Usuń

Etykiety

zdjęcia (2735) wiara (1128) podróże (961) polityka (712) Pismo Św. (702) po ślonsku (448) rodzina (416) Śląsk (414) historia (399) Kościół (367) zabytki (356) humor (301) Halemba (291) człowiek (256) książka (218) święci (216) praca (210) muzyka (206) gospodarka (177) sprawy społeczne (177) Ruda Śląska (153) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (105) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (67) wojna (61) Papież Franciszek (58) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (44) varia (38) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)