Dziękuję Ci Boże:
Za wzrok
Że codziennie, gdy rano otworzę oczy mogę widzieć: siebie, najbliższych, świat. Że mogę czytać, uczyć się, oglądać filmy. Że widziałem wspaniałości Twojego stworzenia: wysokie góry, zachód słońca nad morzem, zielone łąki, błękitne niebo, piękną dziewczynę. Że mogłem podziwiać Pragę, Paryż, Rzym, Barcelonę, Jerozolimę. Że czasem zachwycił mnie jakiś obraz.
Za słuch
Że mogę komunikować się z innymi i słyszeć, co do mnie mówią. Za wszelkie usłyszane słowa, które pozwoliły mi wzrastać w swoim człowieczeństwie. Za dźwięki, które ostrzegają. I za szum górskiego strumienia czy morskich fal. Dziękuję za radio, za płyty, a przede wszystkim za każdy koncert, który mogłem usłyszeć na żywo. Za Mozarta, Bacha, ale też za Genesis, Queenów czy Wodeckiego.
NOSPR |
Za dotyk
Dobrze, że jest ból, gdy coś sparzy lub zrani, bo to jest ból ratujący. Za trzymanie dziecka za rączkę. Dziękuję za uścisk dłoni, objęcie przytulenie. Dziękuję za żonę i dotyk intymny, który powoduje i potwierdza, że jesteśmy bardziej razem.
Za węch i smak
Że potrafimy odróżnić coś zdrowego od zepsutego i trującego. Za świeże pieczywo i dobrą wędlinę. Że mogłem skosztować małży na Krecie i niesamowitych serów we Francji czy wspaniałych i egzotycznych dla mnie potraw w Izraelu. Ale też za buchty z jagodami mojej śp. Babci. Dziękuję za aromat mocnej kawy oraz smak i zapach dobrego wina.
Dziękuję Ci Boże - bo nasze zmysły to niesamowite bogactwo.
Pozdrawiam
P.S. Mam nadzieję, że te dwa ostatnie po covidzie szybko i w pełni odzyskam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz