czwartek, 16 marca 2017

Młynarski wzrusza

Tak, przeczytałem już wczoraj wieczorem, że zmarł Pan Wojciech Młynarski.




Dziś rano trafiłem na jeden z ostatnich jego tekstów, który napisał specjalnie dla Stanisławy Celińskiej:

Gdy północ bije, nim noc mnie skryje i w sen i w ciszę
W życiu co boli, serca niedoli głos często słyszę
Czy świt na niebie czy mrok na niebie jak skrzydło kruka
Ja kocham ciebie, ja wierzę w ciebie i ciebie szukam
Na złe i dobre niech nas połączy jedna współrzędna
Wierzę w twą dobroć, a czułość twoja jest mi niezbędna
Więc mnie wysłuchaj, serca niepokój w nadzieję przekuj
To ma modlitwa o ciebie i twa na wieki wieków ...
Myśl gorejąca, myśl współczująca przed drzwi twych progiem
Więc drzwi odemknij, jesteś człowiekiem - ja jestem Bogiem



Tak czytałem, tę modlitwę i zastanawiałem się czemu "ciebie" nie jest pisane z dużej litery. I gdy dotarłem do ostatniego wersu i uświadomiłem sobie, że to Bóg mówi do człowieka, a nie odwrotnie, po prostu mnie wbiło w fotel, a w oczach pojawiły się łzy.




Panie Wojciechu, wierzę, że odemknął Pan drzwi Bogu i dziś już mieszkacie razem.

R.I.P



Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2571) wiara (1078) podróże (904) polityka (691) Pismo Św. (675) po ślonsku (440) rodzina (401) Śląsk (389) historia (375) Kościół (345) zabytki (319) humor (294) Halemba (263) człowiek (236) książka (205) praca (203) święci (191) muzyka (187) sprawy społeczne (170) gospodarka (169) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (105) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) miłosierdzie (83) muzeum (81) środowisko (76) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (56) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (31) św. Jacek (31) makro (7)