Kiedyś już wspominałem, że jestem jednym z frankowiczów: KLIK
Wtedy w styczniu 2015 roku, po decyzji szwajcarskiego banku centralnego o oderwaniu kursu franka od euro, trochę się wystraszyłem, gdy w ciągu kilku godzin waluta szwajcarska poszybowała w górę, co miało bardzo istotny wpływ na moje zadłużenie i wysokość rat kredytu hipotecznego.
Dziś mam dobre wieści. Co prawda nigdy frank nie spadł już do wcześniejszego poziomu, ale generalnie się ustabilizował i pomimo zamieszania politycznego w naszym państwie złotówka trzyma się dość dobrze.
Może jednak frank spadnie jeszcze na powrót poniżej 4 zł? Oby!
Pozdrawiam wszystkich frankowiczów i nie tylko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz