czwartek, 29 grudnia 2016

Rok 2016 w polityce

Trudno pisać na ten temat.

Trudno, głównie dlatego, że sympatycy PO bez zmrużenia okiem twierdzą, że był to rok tragiczny, katastrofalny i najgorszy w historii Polski (jeśli nie w tysiącu, to na pewno w ostatnich 25 latach).

Zaś zwolennicy PiS pod niebiosa wychwalają wspaniałość postawy Pana Prezydenta, Pani Premier i całego Rządu R.P.

Pałac Prezydencki


Czego bym nie napisał, jakiekolwiek podsumowanie bym nie zrobił, jakich przykładów bym nie użył i tak zostanie to odczytane w kontekście powyższych dwóch skrajności.


I właśnie dlatego dla mnie rok 2016 w polskiej polityce był stracony. Nie potrafiliśmy zrobić najmniejszego kroku w stronę narodowego pojednania. Nawet nie spróbowaliśmy wyciągnąć wzajemnie do siebie ręki na zgodę. 
Wręcz przeciwnie spory są z obu stron podsycane, kłótnie coraz bardziej zapiekłe, słowa absurdalnie nienawistne. 

Do czego to doprowadzi w kolejnym roku? Nie wiem.
Jestem jednak pewny, że to nie jest dobry kierunek dla Polski.



Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2555) wiara (1072) podróże (894) polityka (690) Pismo Św. (675) po ślonsku (440) rodzina (400) Śląsk (389) historia (371) Kościół (344) zabytki (313) humor (294) Halemba (261) człowiek (233) książka (203) praca (203) święci (187) muzyka (184) gospodarka (169) sprawy społeczne (169) Ruda Śląska (138) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (104) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) miłosierdzie (82) muzeum (76) środowisko (76) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (55) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (38) varia (36) św. Jacek (31) teatr (29) makro (7)