Trudno pisać na ten temat.
Trudno, głównie dlatego, że sympatycy PO bez zmrużenia okiem twierdzą, że był to rok tragiczny, katastrofalny i najgorszy w historii Polski (jeśli nie w tysiącu, to na pewno w ostatnich 25 latach).
Zaś zwolennicy PiS pod niebiosa wychwalają wspaniałość postawy Pana Prezydenta, Pani Premier i całego Rządu R.P.
Pałac Prezydencki |
Czego bym nie napisał, jakiekolwiek podsumowanie bym nie zrobił, jakich przykładów bym nie użył i tak zostanie to odczytane w kontekście powyższych dwóch skrajności.
I właśnie dlatego dla mnie rok 2016 w polskiej polityce był stracony. Nie potrafiliśmy zrobić najmniejszego kroku w stronę narodowego pojednania. Nawet nie spróbowaliśmy wyciągnąć wzajemnie do siebie ręki na zgodę.
Wręcz przeciwnie spory są z obu stron podsycane, kłótnie coraz bardziej zapiekłe, słowa absurdalnie nienawistne.
Do czego to doprowadzi w kolejnym roku? Nie wiem.
Jestem jednak pewny, że to nie jest dobry kierunek dla Polski.
Jestem jednak pewny, że to nie jest dobry kierunek dla Polski.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz