Jetem w szoku!
Dziś przyszły kartki pocztowe (kto jeszcze pamięta, co to jest?) z Malty, które wrzuciliśmy do skrzynki pocztowej w Valletcie w piątek po południu, czyli 5 dni temu.
Moja Ela wypisująca kartki na dziedzińcu Pałacu Wielkiego Mistrza Zakonu Maltańskiego w Valletcie |
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz