poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Co zrobiliśmy?

Tak pisałem 7 lat temu w niedzielę 11 kwietnia 2010 roku, dzień po tragedii:


Ciągle to co się stało jest dla mnie niewyobrażalne.

W Niedzielę Miłosierdzia Bożego mogę tylko prosić Boga, by przyjął do siebie wszystkich, którzy zginęli, by dał rodzinom i najbliższym siły i by miał w swojej opiece cały nasz naród.

Mam też nadzieję, że ta tragedia przyniesie dobre owoce. Jakie ? Jeszcze nie wiem.

Choć pierwsze właściwie cuda, znaki czasu (nie wiem jak to nazwać) już się dzieją:
  • cały świat dowiedział się o Katyniu,
  • przed chwilą pokazano, jak nad trumną Prezydenta Kaczyńskiego, przed wylotem ze Smoleńska, odegrano polski i rosyjski hymn, a premier Putin oddał mu hołd,
  • w wielu krajach ogłoszono żałobę narodową,
  • Putin podtrzymywał w nocy premiera Tuska na miejscu tragedii,
  • rosyjska telewizja ma dziś w pierwszym programie pokazać „Katyń” Wajdy.

A co my w kraju zrobimy z tą tragedią ?


Warszawa 15.04.2010 - pięć dni po tragedii


Co zrobiliśmy?



Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)