Chciałbym zwrócić uwagę na fragment psalmu śpiewanego dziś w kościołach:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże
Mam takie wrażenie, że w wielu przypadkach mamy, ja też mam, błędne wyobrażenie o woli Bożej.
Kogoś doświadczyło cierpienie - mówimy wola Boża. Coś się nie powiodło - wola Boża. Ktoś zginął - widać Bóg tak chciał.
Czy zdarzyło mi się kiedyś powiedzieć: Mam najwspanialszą żonę na świecie - wola Boża. Synowie, z których jestem dumny - wola Boża. Wybudowałem dom, mam kawałek ogródka i własny skrawek nieba nad głową - wola Boża.
Wczoraj prawie się wzruszyłem oglądając jakiś film z Jack'iem Nickolsonem, gdzie końcowa scena rozgrywała się na moście w Paryżu, a mnie się przypomniało, że na tym samym moście stałem z rodziną 10 lat temu, bo mieliśmy okazję spędzić w stolicy Francji weekend. Czyż to nie była wola Boża, że mogliśmy się tam znaleźć?
Paryż - most nad Sekwaną 2007 |
Za wszystkie piękne chwile w moim życiu dziękuję:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz