Krótki dialog z moją żoną:
- Week-end - mówię wchodząc do pokoju.
- ???
- W środę, po lekcji angielskiego, to już prawie week-end - wyjaśniam.
- Trzeba było sobie angielski zarezerwować na poniedziałek.
Moja Ela umie trafić w sedno.
:)
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
zdjęcia
(2887)
wiara
(1195)
podróże
(1031)
Pismo Św.
(738)
polityka
(731)
po ślonsku
(451)
rodzina
(435)
Śląsk
(422)
historia
(414)
Kościół
(408)
zabytki
(398)
humor
(303)
Halemba
(301)
człowiek
(279)
święci
(237)
książka
(231)
muzyka
(223)
praca
(213)
gospodarka
(179)
sprawy społeczne
(179)
Ruda Śląska
(157)
muzeum
(131)
ogród
(113)
Jan Paweł II
(112)
Grupa Poniedziałek
(111)
filozofia
(105)
miłosierdzie
(102)
środowisko
(92)
Covid19
(89)
sport
(85)
dziennikarstwo
(77)
wojna
(71)
film
(69)
Papież Franciszek
(68)
biurokracja
(58)
Szafarz
(46)
dom
(45)
varia
(38)
teatr
(37)
św. Jacek
(34)
makro
(7)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz