Po naszym "finałowym spacerze" uliczkami Vrbnika, o którym wspominałem w poprzednim poście, gdy zapadał wieczór, wybrałem się jeszcze na SUPERFINAŁ. Byłem szczerze wzruszony otaczającym mnie pięknem i nastrojem tego miejsca:
Bajka !!!
Teraz próbuję odnaleźć się w rzeczywistości.
Pozdrowienia już z domu !!!
P.S. Wszystkie powyższe zdjęcia są autentyczne bez jakiejkolwiek obróbki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz