Z upominaniem nie jest taka łatwa sprawa.
Jeśli zwraca się uwagę na jakiś przejaw zła w sferze publicznej, od razu zostaje się posądzonym o politykowanie, o sprzyjanie tym drugim, a nawet często o "mowę nienawiści" lub odwrotnie o to, że zarzuca się komuś "mowę nienawiści", by móc bezkarnie nienawidzić.
Najłatwiej więc by było w ogóle się nie odzywać.
Jednak Bóg nakazuje:
"Będziesz upominał bliźniego, aby nie ponieść winy w swym sercu."
Nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego.
Dotyczy każdego, w tym Prezydenta (to już lepiej, żeby nie dodawać "tak mi dopomóż Bóg")
Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię.
Dotyczy każdego, w tym Rządu podnoszącego kolejne podatki:
Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał.
Dotyczy każdego, w tym Prokuratury i Sądów:
Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczy na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względu dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego.
Dotyczy każdego, w tym Radio Maryja, gdy pisze o Lechu Wałęsie (bo znów dziś tam przeczytałem, że to "potencjalny kryminalista"):
Nie będziesz szerzył oszczerstw
Dotyczy każdego, w tym Prezesa PiS w stosunku do współpracowników zaangażowanych w projekt "Srebrna":
Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Dotyczy każdego, w tym: Polityków, Prezydenta, Rządu, Prokuratury, Sądów, Radia Maryja i Prezesa PiS:
Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!
Czego wszystkim i sobie życzę.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz