Jakoś już się nie mogę doczekać wakacji.
Czuję się zmęczony codzienną pracą i solidny odpoczynek jest mi już bardzo potrzebny.
Jeszcze trzeba dosłownie chwilę wytrzymać i jedziemy na Chorwację.
Pierwszy raz byliśmy tam w roku 2007, czyli 5 lat temu. Zakochaliśmy się wtedy wszyscy w tym pięknym kraju. Moja żona lubi morze. Ja przepadam za górami. A tam było jedno i drugie jednocześnie - bajka. Po 10 dniach kończąc pierwsze wakacje na wyspie Ugljan, naprzeciw Zadaru, wpłaciliśmy od razu właścicielce pensjonatu zaliczkę na pobyt rok później. I faktycznie w 2008 roku spędziliśmy w tym samym miejscu już pełne 2 tygodnie.
W kolejnych latach, z jedną przerwą na czeską Pragę, już w inne okolice, ale też wybieraliśmy Chorwację. Co tam będę opowiadał - może pokażę po prostu kilka fotek:
|
Jeziora Plitwickie 2008 |
|
Kornati 2008 |
|
Split 2008 |
|
Zadar 2008 |
|
|
Wyspa Ugljan - Góra Św. Michała 2008 |
|
Sibenik 2010 |
|
Trogir 2010 |
|
Krka 2010 |
|
Ljubljewa - nasza zatoczka 2010 |
|
Pag 2011 |
|
Povljana 2011 |
Ciekawe, jak będzie w tym roku?
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz