Bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim
W nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych
Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę,
abym też pochwycił, bo i sam zostałem pochwycony przez Chrystusa
Jezusa
Zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie
Na razie! Muszę pędzić!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz