Jakoś nie mam w zwyczaju uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych naszego miasta.
Czemu? A! Zostawmy to.
Dziś jednak wybrałem się na Międzynarodowy Festiwal - V Noc Chórów w Rudzie Śląskiej.
Wszystko zaczęło się na placu przed Urzędem Miasta i kościołem św. Pawła w Nowym Bytomiu.
Spotkanie wszystkich chórów |
Następnie 26 chórów różnego pochodzenia, różnych gatunków muzycznych, różnych środowisk rozeszło się w 12 różnych miejsc, by zaprezentować swoje umiejętności.
Nie sposób było być wszędzie na raz, ale chyba dobrze wybrałem.
Chór Klaster pod Wielkim Piecem Huty Pokój |
Następnie pojechałem do Stacji Biblioteka na Chebziu. Tu sporo radości sprawiły mi Muzealny Chór Społeczny, Bytomski Kolektyw Śpiewaczy i Auxilium z Krakowa.
Bytomski Kolektyw Śpiewaczy |
To była dla mnie największa niespodzianka. Raczej muzyki ludowej chciałem unikać. Okazało się, że Panie sprawiły mi swoim profesjonalizmem, a jednocześnie świeżością swoich interpretacji sporo radości.
Na koniec wysłuchałem jeszcze w kościele św. Pawła Akademickiego Chóru Uniwersytetu Radomskiego.
Akademicki Chór Uniwersytetu Radomskiego |
Może i organizacja tego, jak się okazało, wielkiego wydarzenia nie była idealna, ale pięknej muzyki można było doświadczyć.
I w ogóle Nowy Bytom jakiś taki był dziś bardzo pozytywny.
Wszędzie śpiewacy |
Przechodząc obok zapytałem:
- Chōpy, mōga Wōm zrobić zdjyńcie?
- Ja, ino się czako ôblekymy.
Dziś mogę powiedzieć: Brawo Ruda Śląska!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz