czwartek, 22 grudnia 2022

Wielkie rzeczy mi Pan uczynił

Najpierw mnie wymyślił i stworzył.

I pozwolił, że urodziłem się żywy.

Podobno w niemowlęctwie poważnie chorowałem, ale i z tego mnie wyciągnął.

Jako dziecko byłem raczej mały, chudy i słaby, a już przeżyłem obu moich kolegów z podstawówki, z którymi mieszkaliśmy w jednej klatce schodowej naszego bloku.

Pozwolił bym zdał maturę, a potem skończył studia z ochrony środowiska. 

Postawił na mojej drodze Dziewczynę, z którą w przyszłym miesiącu będziemy obchodzić 30 lecie małżeństwa.

Obdarzył nas dwoma wspaniałymi Synami, a 15 miesięcy temu zachwycającą Wnuczką.

Po studiach dostałem pracę, choć jak dowiedziałem się po latach, ówczesny Prezes nie wróżył mi, że dam sobie radę. Dziś po 28 latach jestem w niej dyrektorem jednego z działów.

Obok Synów pobłogosławił mi także budową domu i posadzeniem drzewa.

Pozwala mi dotykać Swojego Ciała i nieść Siebie innym

Pokazał mi wspaniałe miejsca, w tym Ziemię Świętą, ojczyznę Jego Syna.

Przyłączam się do Magnificat


I mógłbym tak wymieniać w nieskończoność, bo zawdzięczam Mu wszystko. Absolutnie wszystko. 


Wielkie rzeczy mi Pan uczynił!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2583) wiara (1082) podróże (911) polityka (693) Pismo Św. (677) po ślonsku (441) rodzina (402) Śląsk (391) historia (378) Kościół (346) zabytki (322) humor (294) Halemba (264) człowiek (239) książka (208) praca (203) święci (193) muzyka (189) gospodarka (170) sprawy społeczne (170) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (107) Jan Paweł II (105) filozofia (105) Covid19 (89) muzeum (84) miłosierdzie (83) środowisko (77) sport (74) dziennikarstwo (73) film (66) wojna (56) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (32) św. Jacek (31) makro (7)