Królowo Polski przyrzekamy...
Żeby coś przyrzekać, trzeba najpierw uznać, że sami jako Polacy, nie dajemy rady.
Proszę o cud |
Najpierw trzeba prosić o cud narodowego rachunku sumienia.
Tu trzeba wielkiego cudu, bo sami naszych grzechów nie widzimy. Taki cud byłby większy niż ten sprzed 100 lat w bitwie nad Wisłą, niż narodziny św. Jana Pawła II oraz beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia.
Tak, cieszmy się naszymi osiągnięciami i dziękujmy za nie Bogu i Maryi.
Dziś jednak dramatycznie potrzebujemy przyznania się do swoich polskich grzechów. A jest ich tak wiele, że prowadzą Polskę do ruiny:
I.
Robienie z Polski bożka, który usprawiedliwia nacjonalizm i pogardę wobec innych narodów oraz europejskich czy międzynarodowych instytucji
II.
Wykorzystywanie Boga oraz Kościoła do zdobywania i utrzymywania władzy
III.
Materializm, konsumpcjonizm, sprzedawanie wszelkich świętości
IV.
Przedkładanie partykularnych partyjnych interesów nad miłość ojczyzny
V.
Wieloletnie zaniedbania w finansowaniu Służby Zdrowia (co szczególnie widać teraz w dobie pandemii)
VI.
Odklejenie polityków od rzeczywistych problemów polskich rodzin
VII.
Nadmierny fiskalizm, marnowanie pieniędzy publicznych, korumpowanie narodu
VIII.
Krzywoprzysięstwo Prezydenta oraz Parlamentarzystów wielokrotnie łamiących Konstytucję
IX.
Gorszące zachowania polityków
X.
Pożądanie władzy za wszelką cenę, nawet w czasach zarazy
Bez rachunku sumienia nie ma postanowienia poprawy, nie ma zawierzenia, nie ma przyrzeczeń.
Maryjo, Królowo Polski proszę o cud. O cud rachunku sumienia.
Pozdrawiam
A KTÓRY TO PREZYDENT KRZIWOPRZISIĘGAŁ?Widać wyrażenie że nawet pod szyldem Maryja nie można uciec od polityki.
OdpowiedzUsuńPrezydent obejmując urząd przysięga wierność Konstytucji. Jeśli więc jej nie przestrzega, łamie swoją przysięgę. I patrzę na to z dużą przykrością.
UsuńNo czasem trudno postawić granicę między wiarą czy religią a polityką. Niestety te sfery się przenikają. Aczkolwiek niczego nie robię pod szyldem Maryi. Przedstawiam tylko i wyłącznie moje poglądy, które w znacznym stopniu wynikają z faktu, że jestem osobą wierzącą