czwartek, 21 listopada 2019

Biedni nauczyciele

Przeczytałem, że jest właśnie konsultowany projekt rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej, który sprawi, że minimalna płaca zasadnicza nauczycieli wzrośnie w 2020 roku do 2600 zł brutto (1877 zł na rękę).

Chodzi podobno o to, by nauczyciel nie zarabiał mniej niż przyszłoroczna płaca minimalna.

Innymi słowy, dążymy do tego, by nauczycielowi podwyższyć pensję do wartości, jaką musi otrzymać jego najgorszy uczeń, który nawet nie skończył podstawówki i poszedł do jakiejkolwiek pracy.

Podstawówka, którą jednak skończyłem, ale to było dawno



I tak się zastanawiam, jakie my tworzymy państwo? Jakim jesteśmy społeczeństwem? Jak dbamy o wykształcenie naszych dzieci?



Gdyby coś takiego robili z nami okupanci lub zaborcy, byłoby to w pełni zrozumiałe - dążą do upadku Polaków, bo wiadomo, niewykształconym narodem łatwiej rządzić i łatwiej go wykorzystywać.



Przykro patrzeć.




Pozdrawiam









1 komentarz:

  1. Nasza praca nigdy nie była doceniana i właściwie opłacana. Pracuję jako nauczyciel od 26 lat.

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

zdjęcia (2715) wiara (1122) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)