wtorek, 5 lipca 2016

Posejdon w bojowym nastroju

Wczoraj plażowaliśmy w okolicach zwiedzanego później Monastyru, który tak się prezentował z naszych leżaczków (w zbliżeniu):

Monastyr widziany z plaży w Kolimvari

Akurat w tym miejscu plaża była żwirowa, co dawało świetny efekt dźwiękowy przesypujących się kamyków, bo morze było raczej w bojowym nastroju. A może to Posejdon kroczył szurając nogami po dnie?

Morze,

nasze morze

... o! trzeba uciekać!


Pozdrowienia z Krety




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2571) wiara (1078) podróże (904) polityka (691) Pismo Św. (675) po ślonsku (440) rodzina (401) Śląsk (389) historia (375) Kościół (345) zabytki (319) humor (294) Halemba (263) człowiek (236) książka (205) praca (203) święci (191) muzyka (187) sprawy społeczne (170) gospodarka (169) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (105) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) miłosierdzie (83) muzeum (81) środowisko (76) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (56) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (31) św. Jacek (31) makro (7)