czwartek, 5 maja 2016

O Śląsku warto rozmawiać

Jakoś się przemogłem i wczoraj pierwszy raz od kliku lat zobaczyłem program publicystyczny.



Generalnie nie ma czego żałować. Programy publicystyczne przez te lata mojej "nieoglądalności" specjalnie się nie zmieniły (w szczególności na lepsze). 

Byłem jednak ciekaw dyskusji na temat Powstań Śląskich. Punktem wyjścia stał się dokument Sejmiku Województwa Śląskiego:


Rezolucja w sprawie upamiętnienia 95. rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego 

W tym roku mija 95. rocznica wybuchu III Powstania Śląskiego. Jest to wyjątkowa okazja do refleksji nad przyczynami i skutkami wydarzeń zapoczątkowanych z 2 na 3 maja 1921 roku. 

W 95. rocznicę wybuchu III Powstania Śląskiego Sejmik Województwa Śląskiego pragnie upamiętnić burzliwy okres walk o przynależność państwową Górnego Śląska i ich uczestników. W latach 1919-1921 starły się różne wizje przyszłości regionu. Poświęceniu polskich działaczy plebiscytowych i powstańców z Wojciechem Korfantym na czele, odrodzona Rzeczpospolita Polska zawdzięczała uzyskanie większej części górnośląskiego okręgu przemysłowego. Województwo Śląskie, które wtedy powstało, odegrało niezwykle ważną rolę w rozwoju II Rzeczypospolitej i odbudowie kraju po 1945 roku. 

Plebiscyt i III Powstanie były doniosłymi wydarzeniami, dzięki którym Górny Śląsk i jego mieszkańcy wnieśli do Polski takie wartości jak śląski patriotyzm, umiłowanie tradycji i etos pracy. 

Dziś jako wspólnota samorządowa czujemy się w obowiązku przypominać o wydarzeniach sprzed dziewięćdziesięciu pięciu lat i ich uczestnikach, w duchu szacunku, refleksji i pojednania. Upamiętnienie rocznicy niech będzie prologiem do obchodów stulecia Powstań Śląskich.



Czy coś może się w powyższym tekście, przyjętym jednogłośnie przez Sejmik, nie podobać? Ano, jak się okazuje, może. 

Muszę powiedzieć, że Henryk Mercik broniący stanowiska Sejmiku pokazał, że można trzymać klasę. Pozostałych wyrazicieli swoich racji nie skomentuję.


Oczywiście każdy ma prawo do swoich poglądów i do ich wyrażania. Chciałoby się jednak, by w programie "Warto rozmawiać", zaproszeni goście potrafili właśnie rozmawiać. Powinien to moderować Gospodarz Programu. Niestety Pan Jan Pospieszalski nie tylko, że nie potrafił, o to zadbać, dodatkowo - jak się okazuje - niewiele zrozumiał z tematu, o którym była mowa. Dał temu wyraz w wywiadzie: KLIK.


Czy wobec powyższego warto rozmawiać?


Myślę, że mimo wszystko warto. Inaczej będą o nas tylko mówić inni, a wtedy to już na pewno bez zrozumienia naszych śląskich problemów.


Pozdrawiam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2569) wiara (1078) podróże (902) polityka (691) Pismo Św. (675) po ślonsku (440) rodzina (401) Śląsk (389) historia (374) Kościół (345) zabytki (318) humor (294) Halemba (263) człowiek (235) książka (203) praca (203) święci (191) muzyka (187) sprawy społeczne (170) gospodarka (169) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (105) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) miłosierdzie (83) muzeum (80) środowisko (76) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (55) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (31) św. Jacek (31) makro (7)