poniedziałek, 27 października 2014

Co grozi ludzkości?

Jaki jest dziś jeden z największych problemów ludzkości?

Nawet dziecko wie, że grozi nam GLOBALNE OCIEPLENIE. Morza zaleją lądy (o jakieś 20 cm). Rozprzestrzenią się tropikalne choroby. Pół świata zamieni się w Saharę. Rozprzestrzeni się głód (choć w zachodnim świecie coraz więcej wydaje się na odchudzanie).

Nie trzeba się jednak martwić. Światowi Przywódcy na czele z Unią Europejską już problem rozwiązują: trzeba ograniczyć o 40% emisję CO2, zamknąć huty i kopalnie, prąd produkować jedynie z wiatraków, ograniczyć produkcję przemysłową i już wrócimy do raju.

Dobrze, że Politycy tak o mnie dbają. Starają się bym żył w przyjaznym środowisku. Bym pił czystą wodę. Bym oddychał powietrzem bez nadmiaru CO2. Cieszę się z tego niezmiernie.

Mam jednak jeszcze jedną niewielką prośbę. Czy dałoby się coś zrobić z problemami mniej globalnymi? Takimi zwykłymi w skali jednaj ulicy.

Po sąsiedzku


Pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)