czwartek, 30 października 2014

Autobusy KZK GOP

Generalnie jest obecnie taki ogólnoeuropejski trend, by zachęcać mieszkańców miast, by poruszali się komunikacją publiczną.

Ja to rozumiem. Chodzi o to, by trochę zatłoczone miasta odkorkować. Nie bez znaczenia jest również spadek zużycia paliwa oraz mniejsze zanieczyszczenie środowiska spalinami.

Dzisiejsza komunikacja miejska to już nie stare zdezelowane autobusy.

To akurat autobus rejsowy - bardzo elegancki

W wielu miastach jeżdżą komfortowe miejskie kolejki, tramwaje czy autobusy wyposażone w klimatyzację, wygodne fotele i coraz częściej w takie nowoczesności, jak dostęp do wifi. Najczęściej istnieje system zintegrowanych biletów. Przystanki przesiadkowe są wyposażone w tablice informacyjne, które na bieżąco podają nie tylko planowany odjazd, ale rzeczywisty czas do pojawienia się pojazdu. Komunikacja działa sprawnie, jest punktualna i dobrze dostosowana do obciążenia ilością podróżnych.


Wszystko, co napisałem powyżej, z jakiegoś nieznanego mi powodu, nie dotyczy KZK GOP, czyli największego przewoźnika autobusowego w Aglomeracji Śląskiej.

Mam ostatnio wątpliwą przyjemność korzystać od czasu do czasu z usług w/w instytucji. Może to przypadek, ale te kilka razy, gdy potrzebowałem wrócić z Katowic do domu, zawsze autobus 177 był opóźniony ok. 15 min., czyli dokładnie o tyle, co samochodem pokonuję całą trasę. Zgoda, pojazd jest już nieco bardziej nowoczesny niż te, które pamiętam z czasów liceum (30 lat temu). Niestety, jak jest ciepło, to jest ciepło, a dziś, bo było zimno, to musiałem przesunąć nogi, bo od grzejnika mnie poparzyło. W pewnym momencie autobus wpadł w takie wibracje, że myślałem, że albo on się rozleci, albo mnie powypadają z zębów wszystkie plomby. Nie znam się na tym, czy to wina silnika, czy skrzyni biegów, ale przyjemnie się tym nie jechało. Jeśli zaś chodzi o ekologię, to na naszych drogach już tylko komunikacja miejska pozwala sobie na wypuszczanie z siebie kłębów czarnego, gęstego dymu (ostatnio jechałem autem za takim busem pod górkę w Kochłowicach).


Taki mi się marzy, bym zgodnie z europejskimi trendami, mógł jeździł do i z pracy autobusem. Po drodze poczytałbym książkę, siedząc w wygodnym fotelu, komfortowo podróżując i na dodatek wydając mniej niż na paliwo do auta.

Tak mi się marzy ...



Pozdrawiam


1 komentarz:

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)