Miałem dziś okazję wejść do wieży wodnej w Nowym Bytomiu.
Zwykle to miejsce nie jest dostępne, ale z okazji dni otwartych w naszych wodociągach, można było różne ciekawe miejsca zobaczyć. Oczyszczalnie ścieków, w tym te w naszym mieście, nie są dla mnie nowością, ale nowobytomskiej wieży wodnej jeszcze nie miałem możliwości zwiedzić.
Zupełnie z bliska, z zewnątrz wygląda ona tak:
Natomiast z daleka, a nawet bardzo daleka, widać ją w centralnym punkcie horyzontu na zdjęciu z ubiegłego tygodnia: KLIK
W środku na "parterze" znajduje się pompownia wody, która dziś przejmuje całą wcześniejszą pracę wieży wodnej. W dzisiejszych czasach takie obiekty w zasadzie nie są eksploatowane. Teraz aby podnieść ciśnienie wody tak, by woda prawidłowo płynęła również na ostatnim piętrze wieżowca w Nowym Bytomiu, wystarczy włączyć w obieg pompy. Dawniej, gdy pompy nie były tak sprawne, stosowano właśnie wieże wodne - wieże ciśnień.
W środku na "parterze" znajduje się pompownia wody, która dziś przejmuje całą wcześniejszą pracę wieży wodnej. W dzisiejszych czasach takie obiekty w zasadzie nie są eksploatowane. Teraz aby podnieść ciśnienie wody tak, by woda prawidłowo płynęła również na ostatnim piętrze wieżowca w Nowym Bytomiu, wystarczy włączyć w obieg pompy. Dawniej, gdy pompy nie były tak sprawne, stosowano właśnie wieże wodne - wieże ciśnień.
Lubię takie stare, przemysłowe obiekty. Ten powstał około 1900 roku.
Na głowę dostałem kask - dla mnie nic nowego - i po schodach wszedłem na "pierwsze piętro". Gdyby wejść po kolejnych stopniach jeszcze wyżej (niestety, nie wpuszczano), dopiero tam znajduje się dno zbiornika wody.
Zwiedzanie trwało właściwie tylko kilka minut, ale myślę, że taka budowla ma swój klimat.
Jeśli ktoś chciałby otworzyć tu pub, myślę, że PWiK chętnie by na taki pomysł przystało.
Pozdrawiam
Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń