Słaba jest moja wiara.
Potrzebuję świadków, zwykłych ludzi obok mnie, którzy potrafią mnie pociągnąć do Boga.
Potrzebuję osób, które wiernie trwają przy Chrystusie, pomimo różnych przeciwności losu. Potrzebuję tych małżeństw, które, jak w ostatnią niedzielę, na Mszy, w której uczestniczyłem, świętowali 40 i 45 rocznicę ślubu. Potrzebuję biskupa, który obchodzi jubileusz 55 lecia kapłaństwa i 35 lecia biskupstwa.
Potrzebuję Kościoła, który mnie wspiera, który pokazuje mi kierunki w zwariowanym świecie, gdzie zatraciliśmy rozróżnianie dobra i zła.
Potrzebuję Ciebie Boże byś mnie strzegł, czasem przed samym sobą.
Byś umacniał moją słabą wiarę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz