sobota, 28 kwietnia 2012

Wiosna w ogródku

Wczoraj z Pragi wróciłem do domu szczęśliwie ok. 11.00 w nocy. Zabrał mnie kolega swoim samochodem. W sumie ponad 2h spędziliśmy w korkach. To nie jest najlepszy pomysł jeździć po Europie w piątek po południu i wieczorem, na dodatek przed długim weekendem.

Dziś od rana korzystając z pięknej pogody, pracowałem w ogródku. Pomogli mi również synowie. Jacek trochę poplewił, ale efekt jest widoczny. 
Po zimie w mojej kosiarce wymieniłem olej, nalałem benzyny i ... odpaliła za pierwszym razem. Sam byłem zdziwiony. Łukasz przy jej użyciu uskutecznił pierwsze w tym sezonie koszenie trawnika. Nieźle mu poszło.

Ja zająłem się kompostownikiem. Jedną skrzynkę z kompostem opróżniłem i zlikwidowałem. Kolejną zacząłem uporządkowywać. Mam teraz nadmiar własnego kompostu. W sumie dobrze w nim wszystko rośnie, a najlepiej chwasty. :)

Kulminacją dzisiejszych prac było posadzenie, kupionych wcześniej, pelargonii. Mam nadzieję, że będą pięknie rosły i miały wiele kolorowych kwiatów.





















Pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2713) wiara (1120) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (411) historia (393) Kościół (364) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)