Męczy Cię Kościół?
Denerwują Cię biskupi i księża, którzy miast głosić Chrystusa uprawiają politykę? Przeraża Cię "pielgrzymka" narodowców na Jasnej Górze? Zasmuca Cię głupota księży palących "Harrego Pottera"? Masz dość wszelkich innych zgorszeń, a nawet przestępstw, jakich dopuszczają się ludzie Kościoła?
Mnie też męczy, denerwuje, zasmuca, gorszy.
Jak sobie z tym radzę?
Po godzinie spędzonej poprzedniego wieczoru na kolanach przed Jezusem w Najświętszym Sakramencie dalej kocham Kościół.
Kościół, którzy tworzą ludzie klęczący obok mnie. Kościół księży z tak niesamowitymi rozważaniami, jak te, które usłyszałem wczoraj. Kościół z biskupem, o którym po spotkaniu w szkole u mojej żony, mogła ona stwierdzić, że to świetny człowiek. Kościół spotkanego w sobotę w halembskim lesie znajomego, który jest dyrektorem hospicjum. Kościół wielu wspaniałych ludzi, których Bóg postawił na mojej drodze.
Kocham Kościół, który prowadzi mnie do Boga.
Pozdrawiam
Kiedyś w audycji PR Katowice ( chyba rok temu ) wypowiadał się Pan prof. Marian Zembala wielki lekarz i wielki człowiek. Powiedział :"człowiek jest SAKRAMENTEM" to też jest Kościół. Do takich ludzi nawet nie śmie próbować dorastać do pięt. Oni też są Kościołem. Święty ks. Kaczkowski - bo to był święty człowiek to też Kościół.
OdpowiedzUsuń