Chciałem zwrócić uwagę na dwa aspekty dzisiejszego egzaminu gimnazjalnego, który odbył się w niecodziennych okolicznościach strajku nauczycieli.
Nie wiem, czy wszyscy wiedzą, ale ostatnie zadanie było następujące:
Nie wiem, kto i kiedy treść zadania zaproponował, ale można tu powtórzyć z klasyki literatury za pewnym Starym Góralem: "Prorok czy jak?" ☺
Druga kwestia, to komentarz znajomej Nauczycielki pod wpisem Pani Prezydent naszego miasta, który brzmiał tak:
Pani Prezydent dziękuję, że wspomniała Pani o dyrektorach i nauczycielach (którzy, często wbrew swoim przekonaniom, przystąpili do pomocy w przeprowadzeniu egzaminu dla naszych uczniów), a nie o ministerstwie, które przypisuje sobie sukces za przeprowadzenie, mimo strajku, egzaminu.
Święte słowa tylko potwierdzające, że mamy w Polsce wspaniałych nauczycieli.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz