środa, 2 stycznia 2019

Jak wrócić do rzeczywistości poświątecznej?

Od Wigilii Bożego Narodzenia miałem urlop, więc dziś rano musiałem zmierzyć się z brutalną rzeczywistością poświąteczną. 

Moje biuro o 7.15

Jak sobie z tym dać radę? 

Nie będę udawał żadnego guru, ani innego "doradcy personalnego".

Mogę jedynie napisać, jak ja sobie radzę z trudami powrotu do obowiązków zawodowych.
  1. Trzeba mieć (mimo wszystko) pozytywne nastawienie
  2. Nie obiecuję sobie, że natychmiast nadrobię wszystkie zaległości
  3. Ustalam priorytety i kolejność zadań do wykonania
  4. E-maile czytam od najświeższych (czasem się zdarza, że wcześniejszy e-mail w kolejnych odsłonach ma już inne znaczenie)
  5. Pomimo "zagęszczenia czasu" musi znaleźć się miejsce na śniadanie i inne rutynowe czynności, by nie dać się zwariować
  6. Trzeba brać pod uwagę, że współpracownicy, ale też osoby z zewnątrz, w tym po stronie klienta, również mają prawo do stresu poświątecznego, więc należy zwiększyć dawkę empatii

Po skończonej dniówce miałem poczucie, że czasu nie zmarnowałem i kilka spraw udało się popchnąć do przodu.
A jutro też jest dzień.


Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2716) wiara (1123) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (211) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)