niedziela, 7 lutego 2016

Nie bój się!

Gdzieś tam na Jeziorem Genezaret:

Jezioro Genezaret

Po tym, gdy Szymon, miejscowy rybak doświadczył niezwykłości Jezusa, powiedział do Niego wprost:

„Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”.


Mam chyba w moim życiu wiary dość podobnie. Może ze strachu, może ze słabości, może dla - jak mi się wydaje - świętego spokoju, wołam do Boga podobnie jak Szymon: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. Nie dam rady. To za trudne. Absurdalne: całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. I wybacz Panie, ale na łowieniu ryb to my się znamy, a nie Ty. Czego chcesz, przecież tak się nie da. Jestem tylko człowiekiem i to grzesznym. Chcę tylko normalnie przeżyć życie. Odejdź!

Jezu, nie wysłuchuj proszę wszystkich moich modlitw. Gdy jestem na skraju mojej wytrzymałości, po prostu powiedz do mnie, jak do Szymona:

"Nie bój się ..."

... i znów będzie dobrze.



Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)