Jakiż to był wspaniały wieczór!
Na pszczyńskim książęcym zamku. Na zaproszenie niejako Georga Philippa Telemanna.
Pszczyna |
I Koncert fortepianowy Fryderyka Chopina to oczywiście muzyka przepiękna. Ale wykonanie na historycznym instrumencie wraz z "historyczną" {oh!} Orkiestrą ma swój dodatkowy niepowtarzalny klimat. Sprostał temu wyzwaniu młody Kanadyjczyk Eric Guo.
Eric Guo |
Poza kwiatami otrzymał zasłużone, długie okładki, co ośmieliło Pianistę do kilku bisów w solowych utworach Chopina. Czy pochodząc gdzieś z Azji, mieszkając w Ameryce, można czuć duszę Słowianina o francuskim nazwisku? Można!
A po przerwie dopiero się działo.
Requiem Mozarta, co tu dużo mówić, to szczyt szczytów moich muzycznych zachwytów. Żadnego innego klasycznego dzieła nie słuchałem tyle razy, w tym na żywo w różnych miejscach i wykonaniach.
Jednak wczorajszy wieczór był unikatowy. Zamiast wielkiej orkiestry symfonicznej i ogromnego chóru, Mszę Żałobną wykonała 14 osobowa orkiestra smyczkowa wraz z 8 młodymi solistami.
Soliści wraz z Kierownictwem Artystycznym 😉 |
Miałem szczęście siedzieć w drugim rzędzie. Dobrze słyszałem każdy dźwięk instrumentów oraz piękne głosy sopranów, altów, tenorów i basów. Widziałem też każdy ruch, gest, minę, spojrzenie Artystów. Czułem się jak zaczarowany.
Kolejny raz odczułem, że mozartowskie Requiem, choć skomponowane w barwie molowej, nie opowiada o smutku śmierci. To wielki hymn nadziei Zmartwychwstania!
Tak wspaniałe dzieła potrafi przygotować niesamowita osoba: Martyna Pastuszka Szefowa {oh!} Orkiesty.
Martyna Pastuszka |
Wspólnie pogratulowaliśmy jej otrzymania kilka dni temu nagrody Koryfeusza Muzyki Polskiej - jakże zasłużonej.
Pod takim kierownictwem orkiestra wyczarowuje prawdziwe cuda.
{oh!} Orkiestra |
Jakiż to był wspaniały wieczór!
Dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz