wtorek, 27 października 2020

Wyp...

Dla mnie to jest katastrofa.

W tej samej czcionce, co jeden z piękniejszych symboli mojego życia:



ktoś napisał: "Wyp..."


Próbuję zrozumieć gniew ludzi. Częściowo go nawet podzielam. Nie mogę jednak pogodzić się z myślą, że sami niszczymy to, co wartościowe, z czego byliśmy dumni i co przyniosło w naszym kraju, w Europie i na świecie bardzo dobre owoce.


Bardzo nad tym ubolewam.


I jeśli, Szanowny Czytelniku, właśnie sobie pomyślałeś, że to nie my, że to oni, to dokładnie to mam na myśli. Zatraciliśmy solidarność, zamieniając ją w nienawiść.



Przykro patrzeć




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2569) wiara (1078) podróże (902) polityka (691) Pismo Św. (675) po ślonsku (440) rodzina (401) Śląsk (389) historia (374) Kościół (345) zabytki (318) humor (294) Halemba (263) człowiek (235) książka (203) praca (203) święci (191) muzyka (187) sprawy społeczne (170) gospodarka (169) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (105) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) miłosierdzie (83) muzeum (80) środowisko (76) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (55) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (31) św. Jacek (31) makro (7)