Ostatnio przejeżdżając rowerem w lesie zauważyłem dziuplę dzięciołów. Zapamiętałem to miejsce.
Dziś zabrałem ze sobą aparat. Długo się nie pokazywały, ale w końcu je upolowałem:
Jeden przyleciał, to drugi wyfruwa z gniazda |
Coś złapałem - schowam w dziupli |
Skradam się. Może mnie nie zauważą |
No dobra. Nie będę się chował |
Dobrego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz