piątek, 3 maja 2019

Aszerat

Trochę dziwne to uczucie, gdy czyta się książkę napisaną przez Autorkę, z którą chodziłem przez 4 lata do jednej licealnej klasy.

Aszerat


Zobaczymy, co będzie dalej, ale po pierwszych trzech rozdziałach, muszę powiedzieć, że czyta się bardzo dobrze.


Polecam i jeszcze się pewnie w tym temacie odezwę.





Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2715) wiara (1122) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)