wtorek, 10 października 2017

Granice różańca i piłki nożnej

Przeczytałem wczoraj na fb taką wypowiedź:

To był bardzo dobry tydzień dla Polski. 
Wczoraj nasza reprezentacja awansowała na Mundial i po 12 latach znowu na nim zagramy! 
A w sobotę milion osób uczestniczyło w Różańcu do Granic. Piękna sprawa jak tyle osób się modli w intencji ojczyzny!
Nie może być teraz źle!


Różaniec blisko granicy, choć w roku 2015 :)

Tak mnie to zastanowiło. Chciałem nawet te słowa skomentować, ale jakoś nie potrafiłem wyrazić wątpliwości, które gdzieś w głowie mi się pojawiały.


Natomiast dziś rano znalazłem słowa św. Ignacego Antiocheńskiego, które trafiają dokładnie w to, co chciałem powiedzieć:

"Doświadczam wielkich dzieł Bożych, ale powściągam siebie, abym chlubiąc się, nie upadł"


Cieszmy się z awansu do Mistrzostw Świata, ale nie zapomnijmy, że prawdziwa robota dopiero przed nami: podczas turnieju w Rosji.

Cieszmy się z udanej akcji "Różaniec do granic", ale nie zapomnijmy, że prawdziwa robota dopiero przed nami: w naszych rodzinach, w parafiach, ale też w pracy, w polityce, w społeczeństwie.



Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2715) wiara (1122) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)