Właśnie wróciłem z kina. Wybrałem się na "Smoleńsk".
Mógł to być świetny film:
- dokumentalny
- historyczny
- o Polsce współczesnej
- political fiction
- obyczajowy
- kryminalny
- thriller
- erotyczny
- wojenny
- symboliczny
- religijny
- dramat
Mógł. Jednak moim zdaniem, gdy wszystko powyższe i nie tylko to chce się zmieścić w jednym obrazie, jest to skazane na porażkę.
Moje główne odczucie takie na świeżo: jesteśmy jako Polacy żałośni.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz