Dlaczego to tak jest?
Codziennie człowiek jeździ samochodem, a w Wielki Piątek czy Środę Popielcową co druga mijana ciężarówka ma na sobie ogromną reklamę McDonald's z wielkim soczystym hamburgerem. Albo trafiam za furgon z piekarni i kilka kilometrów jadę za zdjęciami świeżutkich bułeczek i chleba.
Ponieważ od czasu do czasu jeżdżę służbowo (prywatnie też, ale rzadziej) oferty hoteli wyszukuję z serwisu booking.com. W związku z tym co kilka dni dostaję od nich e-mail z ofertami hoteli. Akurat wczoraj - w Popielec oferta wyglądała tak:
Wczorajsza oferta booking.com |
Jakimś cudem (bo w naszym domu coś takiego to jest cud) od mniej więcej tygodnia uchowały się na talerzyku w kuchni czekoladki. Cały tydzień leżały - i nic. Wczoraj, gdy wróciłem z pracy, zaczęły się jakby do mnie uśmiechać, podskakiwać na talerzyku i krzyczeć: "zjedz nas! zjedz nas!".
Czekoladki zaczepialskie |
* * * * *
Usiadłem dziś obok żony na kanapie i coś tam dogaduję, głównie do głupich telewizyjnych reklam. Na to żona nieco zirytowana:
- Nie masz tam coś do zrobienia na komputerze?
- Nie. A wiesz, postanowiłem sobie na Wielki Post, że będę spędzał z Tobą więcej czasu!
- O nie, dlaczego to ma być umartwienie dla mnie? - odpowiedziała Ela.
- ?!?!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz