środa, 28 sierpnia 2013

Deficyt budżetowy

O tej porze roku tak bywa. 

Człowiek wrócił z wakacji, które znów okazały się nieco droższe, niż się na początku wydawało. 

Oczywiście nie ma co biadolić, ani żałować, że zobaczyliśmy:





 

Tych wrażeń nam już nikt nie zabierze. Cieszę się, że mimo wszystko mogliśmy sobie i w tym roku pozwolić na wspaniałą podróż.
 
A że nasze konto obecnie, nie tylko, że święci pustkami, ale jeszcze uruchomiło sobie lekki debet, no cóż.
 
Trzeba teraz trochę przykręcić sobie śrubę, ograniczyć wydatki i kupować tylko to, co jest naprawdę niezbędne. To normalne w takiej sytuacji.

W końcu nie jesteśmy ministrem Rostowskim. Wiemy, że zwiększenie deficytu budżetu rodzinnego, poprzez zaciągnięcie kolejnego kredytu, tylko pogorszyłoby naszą sytuację. I w przyszłym roku z wakacji będą nici.

Różnica między ministrem finansów a nami jest taka, że my wydajemy swoje pieniądze, a on wydaje nasze wspólne, niestety.
 
A swoją drogą, zauważyliście, że opozycja generalnie nie krytykowała ministra za zwiększenie deficytu budżetowego, a jedynie za to, że pomylił się w szacunkach sprzed kilku miesięcy, gdy pierwotny budżet tworzył. Czemu nikt z opozycji nie domaga się od rządu ograniczenia wydatków w momencie, gdy jest mniej dochodów? Czyżby się bali, że im też każe ktoś oszczędzać?
 
A może chodzi o to, że wszyscy ci politycy niezależnie od opcji są "po jednych piniondzach" i to pieniądzach nie ich, a naszych - podatników. Te pieniądze to im się wszystkim wydaje lekką ręką. Nie wygląda to dobrze.

Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Cite: "A swoją drogą, zauważyliście, że opozycja generalnie nie krytykowała ministra za zwiększenie deficytu budżetowego, a jedynie za to, że pomylił się w szacunkach sprzed kilku miesięcy, gdy pierwotny budżet tworzył. Czemu nikt z opozycji nie domaga się od rządu ograniczenia wydatków w momencie, gdy jest mniej dochodów? Czyżby się bali, że im też każe ktoś oszczędzać?"
    Odnośnie opozycji:
    'effata' - otwórz i przejrzyj się w końcu!
    I nie chodzi mi o dobro opozycji. Chodzi mi dobitnie o zło rządzących!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie by raczej chodziło o to, by zarówno rząd, jak i opozycja przestali dbać tylko o swoje dobro, a zaczęli zajmować się Polską. Złego natomiast nikomu nie życzę.

      Usuń

Etykiety

zdjęcia (2554) wiara (1071) podróże (894) polityka (690) Pismo Św. (675) po ślonsku (440) rodzina (400) Śląsk (389) historia (371) Kościół (343) zabytki (313) humor (294) Halemba (261) człowiek (233) książka (203) praca (203) święci (187) muzyka (184) gospodarka (169) sprawy społeczne (169) Ruda Śląska (138) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (104) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) miłosierdzie (82) muzeum (76) środowisko (76) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (55) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (38) varia (36) św. Jacek (31) teatr (29) makro (7)