czwartek, 24 grudnia 2020

Pokoju na Boże Narodzenie

Wiem, dziś wydaje się to nierealne, ale w tym trudnym i innym od wszystkich roku 2020, a jakby w innym świecie, miałem okazję być w Betlejem.

Betlejem - styczeń 2020

Tym bardziej, przenosząc się myślami do miejsca Narodzenia Jezusa, życzę wszystkim (sobie też) prawdziwego pokoju w sercu. 

Może wtedy w Betlejem nie było zarazy, ale podróż Józefa i Maryi w zaawansowanym stanie błogosławionym, na rozkaz okupanta, do miejscowości oddalonej o jakieś 150 km, gdzie na miejscu okazało się, że nikt nie chce lub nie może przyjąć ich pod dach, też była ekstremalnie trudnym doświadczeniem. Jeszcze nie wiedzą, że za chwilę staną się uchodźcami do Egiptu.

Powierzmy Świętej Rodzinie nasze dzisiejsze troski i niepokoje. Oni z pewnością wiedzą, jak się czujemy.

Uczmy się od nich zaufania Bogu. On nad nami czuwa i jest blisko. Jest Bogiem z nami.

Niech Nowonarodzony błogosławi na Święta i każdy kolejny dzień życia.



Pozdrawiam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2715) wiara (1122) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)