poniedziałek, 21 września 2020

Jak oszukać górnika?

Dziś na kopalniach w moim mieście rozpoczął się strajk. Dlaczego? Bo górnicy kolejny raz zostali oszukani.

Kopalnia Halemba

Jeszcze kilka tygodni temu politycy zapewniali, że węgiel będzie nam potrzebny jeszcze przez 200 lat. Premier obecnego rządu specjalnie startował w wyborach z Katowic, choć ma z tym miastem tyle wspólnego, co ja z Suwałkami. Karczmy piwne, górnicze stroje galowe, uroczyste Msze Święte w których brała udział cała elita władz państwowych. Pan Prezydent w przeddzień wyborów rozdawał bułki u nas na Halembie przed wejściem na kopalnię.

I co? I nagle kilkanaście dni temu rząd ogłosił "Politykę energetyczną Polski do 2040 roku". 

Co z dokumentu wynika? 

"Już w 2030 roku udział węgla w wytwarzaniu energii elektrycznej nie będzie przekraczać 56%". Natomiast "w perspektywie do 2040 r. zostanie zbudowany niemal nowy system elektroenergetyczny, którego silną podstawą będą źródła nisko i zero-emisyjne".

W praktyce oznacza to, że kopalnie będą w najbliższych latach w trybie szybkim likwidowane.


Aha, żeby nie było wątpliwości, ja się z opublikowanym dokumentem w znacznym stopniu utożsamiam. Zgadzam się, że od węgla trzeba odchodzić i zastępować go odnawialnymi źródłami energii oraz elektrownią atomową. Trzeba w końcu zacząć dbać o Ziemię, a nie bezmyślnie ją eksploatować i zanieczyszczać, jak robimy od ponad 100 lat.


Problem polega na tym, że "Polityka energetyczna" nie urodziła się w głowie Ministra Klimatu w nocy z niedzieli na poniedziałek dwa tygodnie temu. To była z pewnością praca przygotowywana od wielu miesięcy i Pan Prezydent, Premier, Posłowie i inni doskonale wiedzieli o tym co się szykuje, gdy przyjeżdżali na Śląsk i obiecywali rzeczy, które nigdy nie były w zamiarze rządzących.


Polska potrzebuje drastycznej zmiany polityki energetycznej. Mało tego, Śląsk potrzebuje kolejnego gwałtownego przeobrażenia swojej sytuacji i priorytetów gospodarczych. Nie da się tego jednak zbudować na oszustwie, na kłamstwie i na nie liczeniu się z ludźmi. Będzie z tego potężna awantura, która - obawiam się - nie pomoże ani w słusznej przebudowie energetyki kraju, ani w sprawiedliwej transformacji naszego regionu.



Pozdrawiam




3 komentarze:

  1. Podziękujmy Pani Kopacz za podpisanie paktu klimatycznego i samej Unii, która dyktuje, co mamy robić.

    OdpowiedzUsuń
  2. No oczywiście: wina Tuska. On razem z p. Kopacz całą noc smarowali te bułki rozdawane przez Prezydenta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tusk to największy szkodnik w polskiej polityce. Za celowe działania na niekorzyść spółek skarbu państwa (wyprzedaż majątku narodowego) powinien siedzieć w więzieniu, ale przełożona Frau Merkel dała swojemu pupilkowi nagrodę w Brukseli.
      Oczywiście Pan nie wie, z jakiego środowiska wywodzi się Tusk, jak powstało KLD i w jakim celu?
      I tak to wina PO, bo wykonywali usłusznie polecenia Brukseli, a w słowach Bieńkowskiej, że "przez 8 lat ministerstwo gospodarki miało to całe górnictwo w dupie" jest tego idealnym dowodem.

      Usuń

Etykiety

zdjęcia (2715) wiara (1122) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (700) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)