Czytam od czasu do czasu zachwyty Pani Minister nad tym jak wspaniale przygotowała reformę edukacji.
Z drugiej strony trafiają też do mnie alarmistyczne informacje opozycji.
Nie mam zaufania ani do jednych, ani drugich.
Tak czy inaczej od tygodnia nowa wersja szkolnictwa funkcjonuje i mam w związku z tym dwa spostrzeżenia potwierdzone życiem, a nie opiniami polityków.
Faktycznie zgodnie z obowiązującym nowym prawem dzieci niepełnosprawne, które dotychczas miały szansę chociaż częściowo uczestniczyć w zajęciach ze swoimi rówieśnikami, dziś są tego pozbawione. Jest to skandal i wielka krzywda robiona zarówno osobom upośledzonym, jak i tym zdrowym.
Gimnazjum i liceum do którego chodzi mój syn zostało przekształcone w podstawówkę i liceum. Oznacza to, że do szkoły chodzą dziś pierwszaki, siódmoklasiści i licealiści. W praktyce sprowadza się to zamknięcia maluszków w gettcie swojej sali lekcyjnej. To jakiś koszmar.
Jedyna rzecz, która jest niezmienna niezależnie od każdej reformy edukacji, to remonty szkół, których nie udało się skończyć przed pierwszym dzwonkiem.
![]() |
SP nr 24 u nas na Halembie - zdjęcie zrobione wczoraj tj. 8.09.2017 |
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz